34.3 C
Chicago
czwartek, 26 czerwca, 2025

Mastalerek: Zostałem zaproszony na konwencję Republikanów w Milwaukee

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek poinformował, że został zaproszony na konwencję Partii Republikańskiej w Milwaukee. Jego zdaniem taki wyjazd jest wielką szansą i trzeba skorzystać z zaproszenia, by – jak mówił – budować kontakty z Republikanami.

W poniedziałek w Milwaukee rusza Konwencja Krajowa Partii Republikańskiej, na której Donald Trump zostanie formalnie wybrany na kandydata Republikanów na prezydenta USA. Konwencja potrwa do czwartku.

Wieczorem w Polsat News szef gabinetu prezydenta pytany był o to, czy udział jego i innego ministra w KPRP Wojciecha Kolarskiego w konwencji nie zostanie odebrany jako sygnał jednoznacznego poparcia polskiego prezydenta dla jednego z uczestników kampanii amerykańskiej i ingerowania w sprawy wewnętrzne USA. „Oczywiście, że nie. Trochę przecenia pan jednak ministra Kolarskiego i moją skromną osobę” – odparł Mastalerek.
Podkreślił, że konwencja „to jest najważniejsze wydarzenie dla Republikanów: raz na 4 lata, nominacja dla prezydenta i pokazanie wiceprezydenta”. „Ja, wsłuchując się w głos prezydenta Andrzeja Dudy, który potrafił współpracować z Barackiem Obamą, Joe Bidenem i Donaldem Trumpem, wykorzystuję zaproszenie mnie przez szefową sztabu prezenta Trumpa Susie Wiles, (…) do tego, żeby budować kontakty z Republikanami, z najbliższym kręgiem” – powiedział na antenie Polsat News.
„Jeżeli szefowa sztabu mówi: +zapraszamy panów, będziecie gośćmi prezydenta Donalda Trumpa+, to co mamy powiedzieć? Nie, nie przyjedziemy?” – tłumaczył Mastalerek, dodając, że – jego zdaniem – „trzeba wykorzystywać takie momenty”.
Pytany, czy chciałby, aby to Donald Trump wygrał amerykańskie wybory, Mastalerek odparł, że władze w Polsce muszą „zachowywać się tak, żeby mogli współpracować zarówno z Republikanami, jak i z Demokratami”. Skrytykował w tym kontekście premiera Donalda Tuska, za to że – jego zdaniem – „obrażał Republikanów i Donalda Trumpa”, czym – jak ocenił – szef rządu i PO „ryzykują polskim bezpieczeństwem”.
Szef gabinetu prezydenta podkreślił jednocześnie, że bardzo ceni Joe Bidena, urzędującego prezydenta USA, ubiegającego się o reelekcję z ramienia Partii Demokratycznej. „To jest człowiek, któremu my, Polacy, jako jednemu z wielu zawdzięczamy nasze wejście do NATO. Przecież wtedy, będąc senatorem, mocno o to zabiegał. Ja potrafię przyznać, że tak, to jest człowiek, który dobrze działał dla Polski” – podkreślił Mastalerek.
„Ale chyba wiadomo, że mam republikańskie poglądy, że jestem konserwatystą” – dodał. „To normalne, że jeżeli mam taką możliwość, jeżeli szefowa sztabu mówi: +zapraszamy panów jako gości prezydenta Trumpa+, to co mówimy? Nie, nie przyjedziemy? To jest bardzo ważne, żeby nasz głos, Polski głos, jeżeli prezydent Trump wygra, był u nich usłyszany” – powiedział. Zdaniem Mastalerka taki wyjazd jest wielką szansą i trzeba z niego skorzystać. (PAP)

reb/ sdd/ mhr/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"