Trzy lata po starcie budowy muru granicznego na granicy teksańsko-meksykańskiej, stanowi udało się wybudować 34 mile zapory – donoszą lokalne media. Segmenty muru wznoszone w różnych powiatach nie zostały jeszcze wzajemnie połączone. Koszt jednej mili muru oszacowano na 25 milionów dolarów.
Pomimo wysokich kosztów oraz wyzwań w związku z pozyskiwaniem gruntów z rąk prywatnych, budowa stanowego muru granicznego w Teksasie nadal trwa. Podwykonawcy kontynuują zleconą przez teksańskich urzędników budowę w tempie ok. pół mili tygodniowo. To więcej i szybciej, niż podczas budowy muru granicznego z federalnej inicjatywy Donalda Trumpa, kiedy ten był prezydentem USA.
Niemniej jednak, utrzymując obecne tempo, pokrycie murem całej granicy z Meksykiem zajęłoby Teksasowi nawet 30 lat.
Wątpliwości wzbudza także koszt infrastruktury granicznej. Od 2021 roku ze stanowej kasy przeznaczono na ten cel 3 miliardy dolarów w ramach 11-miliardowego budżetu Operacji Lone Star przeciwko nielegalnej imigracji. Gdyby przyjąć, że Teksas konsekwentnie budowałby zaporę graniczną przez cały okres 30 lat, kosztowałoby to – według obecnego parytetu siły nabywczej – 20 miliardów dolarów.
Na ten moment pokryte zostało 4% z 800 mil, które wymagają zabezpieczenia jakąkolwiek barierą.
Red. JŁ