25.7 C
Chicago
wtorek, 1 lipca, 2025

Centralny Port Komunikacyjny: Rząd Tuska nadal „nie wie”, czy będzie kontynuował inwestycję, ale prezesa będzie wybierał…

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Chciałbym, aby konkurs na prezesa spółki Centralny Port Komunikacyjny został ogłoszony nie później niż pod koniec tego miesiąca – zapowiedział wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek.

19 stycznia br. rada nadzorcza CPK odwołała Mikołaja Wilda z funkcji prezesa spółki i Radosława Kantaka, członka zarządu ds. inwestycji kolejowych. Jednocześnie przewodniczący rady nadzorczej Filip Czernicki został oddelegowany na okres trzech miesięcy do pełnienia funkcji prezesa. W zarządzie pozostał Andrzej Alot, który odpowiada za sprawy finansowe.
„Chciałbym, aby konkurs na prezesa CPK został ogłoszony nie później niż pod koniec tego miesiąca. Umowa spółki tutaj bardzo wyraźnie wskazuje, że oddelegowanie członka rady nadzorczej jest możliwe na 3 miesiące” – powiedział PAP Lasek.
Na początku lutego rada nadzorcza CPK powołała do zarządu spółki Dariusza Kusia. Jednocześnie pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek powołał do rady nadzorczej Zbigniewa Szafrańskiego.
Spółka Centralny Port Komunikacyjny została powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego m.in. budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz inwestycji towarzyszących – m.in. linii kolejowych, dróg ekspresowych i autostrad.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które powinny umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz.
CPK jest w 100-proc. własnością Skarbu Państwa. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta

 

Lasek: za około trzy tygodnie wyniki wewnętrznego audytu w CPK

Za około trzy tygodnie planujemy prezentację wyników wewnętrznego audytu spółki Centralny Port Komunikacyjny – zapowiedział PAP pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek. Chcemy wyprostować ten projekt, dobrze go ocenić i wskazać na jego ekonomiczne i merytoryczne uzasadnienie – dodał.
Pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek poinformował PAP, że obecnie w CPK trwa audyt wewnętrzny prowadzony siłami spółki oraz Biura Pełnomocnika ds. CPK.
„Jesteśmy na bardzo zaawansowanym poziomie w audycie wydatków na Program Społeczno-Gospodarczy, analizujemy także obszar HR i realizację Programu Dobrowolnych Nabyć. Trwają też prace nad oceną harmonogramów w programie kolejowym i lotniskowym” – powiedział Lasek.
Dodał, że spółka realizuje równolegle przetargi na audytorów zewnętrznych. „Bardzo nas ciekawi, jakie firmy się zgłoszą, ponieważ przez ostatnie lata spółka dość mocno wydrenowała rynek, czyli pozawierała bardzo dużo umów z podmiotami, które mogłyby takie audyty przeprowadzić. Ze wstępnych naszych analiz wynika, że to ok. 116 takich firm” – powiedział. Jak dodał, firmy te zostaną wykluczone z postępowania na audytora ze względu na podejrzenie konfliktu interesów, nie można bowiem oceniać pracy, którą w większej lub mniejszej części samemu się wykonywało.
Przypomniał, że spółka w ostatnim czasie unieważniła postępowania przetargowe związane z audytem poziomu zatrudnienia i wynagrodzeń, „w związku z identyfikacją sytuacji mającej znamiona konfliktu interesów”. Unieważniono także postępowanie na audyt harmonogramów dla części lotniskowej i kolejowej (w zakresie linii „igrek”), który był prowadzony jako postępowanie regulaminowe.
„Wracając do audytów prowadzonych przez spółkę i Biuro Pełnomocnika ds. CPK, to w zasadzie jesteśmy na ukończeniu audytu wewnętrznego w zakresie harmonogramu lotniskowego oraz realizacji Programu Społeczno-Gospodarczego i myślę, że niedługo, za około trzy tygodnie, będziemy informowali o wewnętrznych ustaleniach ” – powiedział Lasek.
„Dążymy do tego, żeby ten projekt wyprostować, żeby go dobrze ocenić, wskazać, co ma w nim sens, uzasadnienie ekonomiczne i merytoryczne” – poinformował.
Rozmówca PAP dodał, że spółka jednocześnie pracuje nad urealnieniem kosztów projektu CPK. „W wieloletnim programie inwestycyjnym CPK do 2030 r. na część lotniskową przewidziano 76 mld zł, a na kolejową – 60 mld zł. W sumie z inwestycjami towarzyszącymi to ok. 155 mld zł” – powiedział Lasek.
Spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK) została powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego m.in. budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz inwestycji towarzyszących – m.in. linii kolejowych, dróg ekspresowych i autostrad.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które mają umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta

 

Parlamentarzyści PiS z kontrolą poselską w spółce CPK

Parlamentarzyści PiS we wtorek rano udali się z kontrolą poselską do spółki CPK. Kontrola ma dotyczyć m.in. zatrzymania toczących się projektów, bardzo często z ryzykiem strat dla spółki i budżetu państwa – mówił poseł PiS Marcin Horała.
Spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK) została powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego m.in. budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz inwestycji towarzyszących – m.in. linii kolejowych, dróg ekspresowych i autostrad.
Posłowie PiS, Marcin Horała, Paweł Jabłoński oraz Grzegorz Puda podczas wtorkowej konferencji prasowej, poinformowali, że udają się z kontrolą poselską do spółki CPK. Kontrola – jak mówił Horała – ma dotyczyć „szereg nieprawidłowości, które wystąpiły w spółce w ostatnich tygodniach”.
„Po pierwsze dotyczą one całkowitego zatrzymania różnego rodzaju procesów, projektów, które się toczyły, bardzo często z ryzykiem strat dla spółki i budżetu państwa. Zatrzymane przetargi, zatrzymane podpisywanie umów, nie można tak robić w skomplikowanym projekcie. To powoduje kaskadowo narastający problem nie tylko z harmonogramem, ale też z różnego rodzaju zobowiązaniami” – ocenił.
Horała zaznaczył, że uzasadnieniem tych działań ma być „jakiś audyt”. „I dopiero po tym audycie będzie wiadomo co robić. To budzi duże pytanie, czym zajmuje się zarząd spółki, pełnomocnik (ds. CPK) w międzyczasie poza oczekiwaniem na wyniki audytu” – mówił polityk PiS.
Horała, zwrócił uwagę, że „ten audyt się nie dzieje”. Jak mówił unieważniono trzy przetargi w tej sprawie, „z czego dwa w bardzo wątpliwy sposób”.
Polityk dodał, że posłowie PiS chcą zbadać dokumenty dotyczące tych przetargów i sprawdzić czy nie doszło do złamania prawa zamówień publicznych, „przestępstwa przekroczeni uprawnień i potencjalnego narażenia spółki na szkodę w postaci chociażby roszczeń odszkodowawczych”.
Horała nie wykluczył, że przed południem posłowie PiS mogą przekazać opinii publicznej pierwsze wyniki wtorkowej kontroli.
Poseł Paweł Jabłoński ocenił, że sztandarowym projektem obecnego rządu była zatrzymanie CPK. Dodał, że posłowie PiS mają poważne podejrzenia, że pełnomocnik ds. budowy CPK Maciej Lasek ma być on „pełnomocnikiem ds. likwidacji CPK„. W tym kontekście dodał, że zapowiadane audyty naznaczone są „bardzo różnymi zbiegami okoliczności, które sugerują, że nie do końca chodzi tutaj o rzetelne zbadanie i wyjaśnienie tej sprawy, tylko o przedłużanie, opóźnianie, a ostatecznie zablokowanie projektu”. Wskazywał też na „potężny chaos informacyjny” związany z CPK.
„Idziemy dzisiaj na kontrolę, aby uzyskać te dokumenty, które pozwolą nam ustalić co tak naprawdę się dzieje. Mamy bardzo poważne podejrzenie, że nie dzieje się nic; a nie dzieje się nic celowo, po to żeby projekt odsuwać w czasie, opóźniać i ostatecznie zablokować. To działanie na szkodę spółki, na szkodę Polski” – podkreślił Jabłoński.
Poseł Grzegorz Puda mówił, że „mamy do czynienia z wielką przygotowaną centralnie skalą dezinformacji, która ma wprowadzać opinię publiczną w błąd”.
„Przyszliśmy tutaj z konkretnie przygotowanymi pytaniami. Te pytania mają służyć odpowiedzi na wiele informacji, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, które naszym zdaniem są informacjami nieprawdziwymi” – mówił Puda.
Spółka CPK poinformowała wcześniej PAP, że trwa w niej audyt wewnętrzny prowadzony siłami spółki oraz Biura Pełnomocnika ds. CPK; realizowane są też przetargi na audytorów zewnętrznych.
Jak dodano, w ramach audytu wewnętrznego weryfikowane są dokumenty, umowy, sprawozdania, dostarczane przez spółkę. „Już po analizie pierwszych dokumentów widać (…) rozrzutność środków publicznych. W samym 2023 roku były, trzyosobowy zarząd otrzymał aż 746 tys. nagród, zaś rok w wcześniej, wówczas czteroosobowy zarząd – 730 tys. Nagrody roczne przyznano, mimo że inwestycje CPK nie weszły w fazę realizacji. W sumie zarząd kosztował spółkę 11 mln zł” – przekazała spółka. Dodała, że chodzi o wynagrodzenia zarządu od początku powołania spółki.
W informacji podano, że w spółce zatrudnionych jest 750 osób, na ich pensje wydano w sumie 286 mln zł, a w minionym roku 120 mln zł.
CPK to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które mają umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa. (PAP)
autor: Rafał Białkowski

 

CPK: 11 mln zł na wynagrodzenie zarządu spółki

Zarząd spółki Centralny Port Komunikacyjny otrzymał 11 mln zł od początku jej powstania – poinformowała we wtorek PAP spółka. Jak dodano, w CPK trwa audyt wewnętrzny prowadzony siłami spółki oraz Biura Pełnomocnika ds. CPK; realizowane są też przetargi na audytorów zewnętrznych.
Spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK) została powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego m.in. budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz inwestycji towarzyszących – m.in. linii kolejowych, dróg ekspresowych i autostrad.
„Obecnie w spółce CPK trwa audyt wewnętrzny prowadzony siłami spółki oraz przez Biuro Pełnomocnika ds. CPK i realizowane są przetargi na audytorów zewnętrznych” – przekazano PAP.
Jak dodano, w ramach audytu wewnętrznego weryfikowane są dokumenty, umowy, sprawozdania, dostarczane przez spółkę.
„Już po analizie pierwszych dokumentów widać (…) rozrzutność środków publicznych. W samym 2023 roku były, trzyosobowy zarząd otrzymał aż 746 tys. nagród, zaś rok w wcześniej, wówczas czteroosobowy zarząd – 730 tys. Nagrody roczne przyznano, mimo że inwestycje CPK nie weszły w fazę realizacji. W sumie zarząd kosztował spółkę 11 mln zł” – przekazała spółka. Dodała, że chodzi o wynagrodzenia zarządu od początku powołania spółki.
Z informacji CPK wynika, że od początku swojej działalności spółka wydała 27 mln zł na komunikację i PR. „Niemal połowę tej kwoty wydano w poprzednim, 2023 roku, w którym odbywały się wybory parlamentarne. Przykładowo: 1,8 mln złotych wydano na kampanię outdoorową prowadzoną w całej Polsce. Główna, ogólnopolska część kampanii była prowadzona we wrześniu i październiku, w najgorętszym okresie kampanii wyborczej” – przekazano. Wyliczono, że kolejne 1,8 mln zł wydano na kampanię w TVP i Polsacie, zaś ponad 1,5 mln zł na płatne materiały w społeczno-politycznej prasie ogólnopolskiej. Cztery spółki, w tym dwie z Gdańska, realizowały eventy dla CPK – w 2023 r. wydano na ten cel 4 mln zł.
„Analiza danych z biblioteki reklam Facebooka ujawnia, że CPK opublikował 348 różnych wersji reklam” – wskazano. Największą aktywność w publikowaniu reklam – niemal 60 proc. zaobserwowano od 15 października 2023 r. do odwołania byłego zarządu – podano.
„Na CPK, od początku działalności do końca ubiegłego roku, wydano 2,7 mld złotych” – podała spółka. Zatrudnia ona 750 osób, na ich pensje wydano w sumie 286 mln; w minionym roku było to 120 mln zł.
Spółka przekazała, że na program kolejowy wydano 496 mln zł, mimo że – jak zaznaczono – „dotychczas nie zbudowano ani jednego kilometra torów Kolei Dużych Prędkości ani nawet nie wydano pozwoleń na budowę”. Na program lotniskowy wydano 708 mln zł. Zaznaczono jednocześnie, że projekt terminala lotniskowego wraz ze stacją kolejową pod lotniskiem nie jest jeszcze gotowy; nie ma wydanej decyzji lokalizacyjnej ani pozwolenia na budowę.
„Poza pracami audytowymi realizowanymi przez Biuro Pełnomocnika ds. CPK trwają przetargi na wykonawców audytów zewnętrznych, w tym w zakresie inwestycji lotniskowych, kolejowych i innych projektów wchodzących w skład Programu CPK. W ramach audytu polityki finansowej przewidziano przeprowadzenie analiz i weryfikacji, benchmarków wraz ze sprawozdaniem z postępu prac z dotychczasowej działalności spółki CPK w obszarze finansowym” – podała spółka.
Pod koniec lutego Centralny Port Komunikacyjny poinformował, że „w trosce o zapewnienie najwyższej jakości audytu” obejmującego weryfikację i ocenę harmonogramów spółki dla części lotniskowej oraz kolejowej w zakresie linii kolejowych tzw. „Y”, podjęto decyzję o unieważnieniu postępowania przetargowego w sprawie audytu bez podania przyczyny.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które mają umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. CPK jest w 100 proc. własnością Skarbu Państwa. (PAP)
autor: Aneta Oksiuta

 

aop/ pad/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"