Dwóch napadów z bronią w ręku w ciągu niespełna godziny dopuścił się niezidentyfikowany sprawca w dzielnicy Loop. Policja nie poinformowała, czy w ich trakcie ktoś ucierpiał.
Do obu napadów doszło w niedzielę rano. Najpierw napastnik zaatakował lokal przy 200 W. Madison Street, a nieco ponad pół godziny później przy 0-100 W. Lake Street. Jak poinformowali świadkowie, podejrzany wszedł do restauracji i grożąc użyciem broni zażądał pieniędzy. Po ich otrzymaniu uciekł z miejsca zdarzenia.
Z wiadomości przekazanych przez policjantów wynika, że sprawca miał na sobie czarną kurtkę i spodnie, a twarz ukrył w kominiarce. Funkcjonariusze zwrócili się z prośbą do mieszkańców i prowadzących działalność w okolicy o wzmożoną ostrożność. Zaapelowali również o sprawdzenie działania posiadanych systemów monitoringu.