Niemcy nie są „chorym człowiekiem Europy”, ale człowiekiem zmęczonym, potrzebującym „porządnej filiżanki kawy” w postaci reform strukturalnych – powiedział w piątek na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos niemiecki minister finansów Christian Lindner.
Według Lindnera słabe prognozy dalszego rozwoju niemieckiej gospodarki powinny być „wezwaniem do jej przebudzenia się”.
„Niemcy potrzebują teraz porządnej filiżanki kawy, czyli reform strukturalnych” – podkreślił Lindner podczas panelu poświęconego globalnym perspektywom gospodarczym. „Rok 2023 był wezwaniem do działania” – zaznaczył, wyjaśniając, że wyzwania przed którymi stoi jego kraj obejmują rozwój sztucznej inteligencji i zagrożenie podziałami w światowej gospodarce.
Jak przypomniał Reuters, niemiecka gospodarka (największa w strefie euro) skurczyła się w ubiegłym roku o 0,3 proc. w wyniku utrzymującej się inflacji, wysokich cen energii i słabego popytu zagranicznego.
„Można jednak w średnim okresie spodziewać się wyższego poziomu wzrostu gospodarczego w Niemczech” – ocenił w komentarzu dla Reutersa Lindner. (PAP)
mszu/ adj/