Członkowie chicagowskiej Rady Miasta domagają się od burmistrza Wietrznego Miasta zdymisjonowania osób odpowiedzialnych za fiasko budowy schroniska dla migrantów w Brighton Park. Jak twierdzą, samorządu nie stać na pracowników, przez których pieniądze podatników są „wyrzucane w błoto”.
Pod listem podpisali się radni Anthony Beale, Raymond Lopez i Anthony Napolitano. Napisali w nim między innymi:
„Miasto Chicago potrzebuje osób, które są poważne, rozważne i współpracują w rozwiązywaniu trwającego kryzysu imigrantów ubiegających się o azyl, który rozpoczął się w sierpniu 2022 r. i trwa do dziś <…> Fundusze podatników są teraz marnowane po nieudanej próbie budowy na wysoce rakotwórczej glebie, bez pozwoleń, bez prawdziwego zaangażowania społeczności i bez prawdziwego planu”.
Wśród winnych zaistniałej sytuacji wymienili Garien Gatewood, Beatriz Ponce de Leon, Lori Lypson, Alyxandrę Goodwin, Cristinę Pacione-Zayas, Maurę McCauley i Matthew Richardsa.
Zdaniem mieszkańców dzielnicy administracja Johnsona wiedziała o potencjalnym skażeniu gleby na terenie budowy obozu dla migrantów, ale mimo ostrzeżeń lokalnej społeczności forsowała swój plan.