Chicagowska organizacja walcząca o prawa imigrantów zorganizuje w przyszłym tygodniu wiec w dzielnicy Pilsen. Jego uczestnicy będą się domagać od rządu federalnego wydania pozwoleń na pracę dla wszystkich – nie tylko dla migrantów, którzy zostali przetransportowani w ostatnim czasie do amerykańskich miast z południowej granicy.
Kilka dni temu prezydent Joe Biden ogłosił ustanowienie tymczasowego statusu prawnego dla około 500 tysięcy osób ubiegających się o azyl, które niedawno przybyły z Wenezueli. Skraca to ich drogę do podjęcia legalnej pracy w USA.
Laura Mendoza z organizacji non-profit Resurrection Project w Pilsen powiedziała, że miliony nieudokumentowanych imigrantów próbują pracować legalnie od lat, ale zamiast tego „pracują na czarno”. Zaznaczyła, że płacą podatki, kochają ten kraj i chcą tu zostać. „Prosimy a wręcz się domagamy, aby administracja prezydenta pozwoliła im zachować godność i przyznała im pozwolenia na pracę” – zaznaczyła Mendoza.
Wiec odbędzie się w czwartek 12 października.
BK