Migranci oraz wolontariusze działający na rzecz imigrantów złożył w poniedziałek pozew federalny, w którym zakwestionowali konstytucyjność części nowego prawa migracyjnego Florydy. Przepisy stanowią, iż wwożenie do stanu ludzi, którzy wcześniej przekroczyli granicę nielegalnie, jest w Słonecznym Stanie przestępstwem. Powodzi argumentują, iż nowe prawo jest zbyt szerokie i niejasne.
W pozwie stwierdzono, że nowe przepisy migracyjne Florydy doprowadzą do „bezprawnego aresztowania, ścigania i nękania”.
Ustawa została uchwalona podczas wiosennej sesji legislacyjnej. Ustalono wówczas, że przestępstwo popełnia osoba, która wwozi do stanu kogoś, o kim wie lub z uzasadnionych przyczyn powinna wiedzieć, że dostał się do USA nielegalnie.
Prawo nakłada kary na osoby, które wwożą do stanu migranta, który „wjechał do Stanów Zjednoczonych z naruszeniem prawa i nie został poddany inspekcji przez rząd federalny od czasu jego nielegalnego wjazdu”. Za każde takie naruszenie można zostać oskarżonym o przestępstwo drugiego stopnia.
Autorzy pozwu twierdzą, że ustawa jest miejscami bardzo niespójna.
„Sekcja 10 [ustawy] jest sformułowana w sposób, który może objąć wszystkich imigrantów, w tym osoby, które legalnie przebywają w Stanach Zjednoczonych lub są w trakcie ubiegania się o legalny status imigracyjny. Ustawa nie definiuje terminu ‘inspekcji’ i nie wyjaśnia, co to znaczy być poddanym inspekcji ‘od momentu’ wjazdu” – napisano w 33-stronnicowym pozwie.
Powodem w sprawie jest m.in. Farmworker Association of Florida, Inc.
Red. JŁ
(Źródło: WGCU Public Media)