Trzydzieści sześć biznesów doznało strat w wysokości w sumie około trzech milionów dolarów w potężnej eksplozji, do której doszło w środę w nocy w Seattle.
Straż pożarna potwierdziła, że przyczyną eksplozji był wyciek gazu. Zgłoszony został w środę o godzinie 1:04. Trzydzieści dziewięć minut później nastąpił wybuch, w którym rannych zostało dziewięcioro strażaków. Kilka biznesów w najbliższym sąsiedztwie, w tym Neptune Cafe, Mr. Gyros i Quick Stop, zostało doszczętnie zniszczonych.
Wielu mieszkańców z przerażeniem mówi, że nie przeżyło dotąd czegoś podobnego. Jeden stwierdził, że wypadek przypominał trzęsienie ziemi z 2001 roku. – Wyjrzałem przez okno, a tam wybuchła cała moja okolica – powiedział.
Siła eksplozji była na tyle duża, że odnotowały ją sejsmografy w odległości 250 metrów. W okolicy pękły setki szyb w oknach.
Podczas konferencji prasowej burmistrz Ed Murray zapowiedział, że dotknięty eksplozją rejon może liczyć na pomoc miasta. Ma powstać specjalna strona internetowa dla biznesów, które doznały strat.
Trwa ustalanie przyczyny wycieku gazu.
(mcz), foto Twitter