„Spodziewałem się powołania od trenera Sylvinho” – przyznał albański piłkarz stołecznej Legii, Ernest Muci, w wywiadzie dla „Panorama Sport” przed meczem z Polską. Biało-czerwoni o punkty w eliminacjach Euro 2024 powalczą w poniedziałek na PGE Narodowym.
Brazylijski selekcjoner na razie pozostawił Muciego na liście rezerwowej albańskiej kadry.
„Chciałem zagrać, ale uszanuję wybór trenera. Może powinienem zrobić więcej” – przyznał Muci, który do Legii trafił dwa lata temu. W tym czasie w jej barwach, w krajowych rozgrywkach, wystąpił w 62 meczach i strzelił dziewięć goli.
22-latek, który dał się już poznać z nienagannej techniki, dobrze zaadaptował się w Polsce i uważa, że Albania ma duże szanse na zwycięstwo.
„Każdy chce grać w reprezentacji, to marzenie każdego piłkarza. Spodziewałem się powołania. Nie dlatego, że gram w mistrzostwach Polski i powinienem wystąpić w takim meczu. Dlatego, że gram regularnie i jestem w dobrej formie. Jednak to Sylvinho decyduje. Muszę tylko dać z siebie więcej i przekonać go w przyszłości, żeby zaprosił mnie do drużyny” – dodał wychowanek KF Tirana.
Muci zapytany o atmosferę panującą wokół futbolu w Polsce po porażce z Czechami stwierdził, że „nie jest to wielki dramat, ale drużyna nie jest taka jak przed mundialem. Zespół przeszedł wiele zmian, a porażka na starcie z pewnością nie ułatwia zadania”.
Początek poniedziałkowego spotkania Polska – Albania na PGE Narodowym o godz. 20.45.(PAP)
El. ME 2024 – z Albanią przy zamkniętym dachu
Podczas wieczornego meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy Polska – Albania dach na PGE Narodowym będzie zamknięty – potwierdził PAP rzecznik prasowy PZPN i drużyny narodowej Jakub Kwiatkowski.
Biało-czerwoni będą mieć okazję do rehabilitacji po słabym występie w Pradze, gdzie na inaugurację eliminacji Euro 2024 przegrali w piątek z Czechami 1:3. Rywale z Albanii tym meczem rozpoczną udział w kwalifikacjach.
Łącznie oba zespoły grały ze sobą 13 razy. Polacy odnieśli dziewięć zwycięstw, trzykrotnie zremisowali i doznali tylko jednej porażki – 70 lat temu w Tiranie (0:2).
Początek spotkania na PGE Narodowym o godz. 20.45. Sędzią głównym będzie Słoweniec Slavko Vincic.(PAP)
pp/ co/