Policja z Orlando aresztowała mężczyznę, który miał dopuścić się molestowania nieletnich poniżej 12 roku życia. Stały dostęp do dzieci utrzymywał dzięki swojej żonie, która dorabiała jako niania, opiekując się dziećmi w jej domu, w którym mieszkał także podejrzany. Liczba ofiar jest trudna do ustalenia.
39-letni Timothy Bernard Cooper został aresztowany we wtorek 3 stycznia pod zarzutami nieobyczajnego zachowania, napaści seksualnej, molestowania dziecka poniżej 12 r. ż., oraz posiadania dziecięcej pornografii.
Proceder miał miejsce w ciągu ostatnich czterech lat na terenie Orange County na Florydzie. Cooper miał wykorzystać fakt, iż jego żona opiekuje się dziećmi zawodowo – jest nianią. Kiedy nieletni spali w ich domu, podejrzany miał zakradać się do ich pokoi, a następnie je molestować.
Policja przesłuchała jak do tej pory cztery ofiary, które doprowadziły śledczych do Coopera. Jak przyznaje policja – ofiarami Coopera mogło paść więcej dzieci. Zanim został aresztowany, minęły 4 lata, od kiedy jego żona niańczyła dzieci w ich domu.
Jak podaje „WFTV” – dochodzenie w sprawie 39-latka rozpoczęło się w marcu 2022 roku. Wówczas na policję zgłosiła się matka obecnie 12-letniej dziewczynki, która poskarżyła się, że Cooper dotykał ją w niewłaściwy sposób, kiedy spała. Dziewczynka miała się obudzić, po czym krzyknąć „nie”. Wówczas Cooper bardzo szybko uciekł z pokoju.
39-latek został osadzony w zakładzie karnym Polk County, gdzie został aresztowany. Teraz czeka go proces ekstradycji do powiatu zamieszkania, tj. Orange County.
Red. JŁ