W Massachusetts trwają desperackie poszukiwania matki trójki dzieci, która bez śladu zaginęła w pierwszy dzień 2023 roku. 1 stycznia ok. godz. 4 rano Ana Walshe wyszła z domu i udała się w niewiadomym kierunku. Nie dotarła również do miejsca pracy w Waszyngtonie. Ostatnim posunięciem śledczych było przeczesanie przydomowego basenu – podaje Daily Mail.
Po Anie Walshe nadal nie ma śladu. 4 stycznia jej zaginięcie zgłosił mąż oraz pracodawca z Waszyngtonu D.C. Śledczy na chwilę obecną nie mają pojęcia, gdzie może znajdować się zaginiona. Jak donosi Daily Mail – w sobotę policjanci postanowili jeszcze raz dokładnie przyjrzeć się posesji, należącej do Walshe i jej męża.
Rozpoczęto przeczesywanie przydomowego basenu, zanieczyszczonego gruzem, z użyciem ciężkiego sprzętu. Kobiety nie znaleziono.
Według dotychczasowych ustaleń Walshe wyszła z domu ok. godz. 4:00 1 stycznia 2023 roku. Niektóre informacje wskazują, że następnie wypożyczyła samochód i miała się udać na Logan International Airport w Bostonie, a następnie samolotem do Waszyngtonu, gdzie pracuje. Walshe nie wsiadła jednak do samolotu do stolicy kraju.
W piątek 6 stycznia doszło do tajemniczego incydentu, który zdaniem śledczych może mieć związek ze sprawą. W tym dniu spłonął dom, który Walshe wraz ze swoim mężem i dziećmi jeszcze niedawno zamieszkiwała. Kilka miesięcy temu rodzina przeprowadziła się do obecnego miejsca zamieszkania.
Red. JŁ