Robotnicy powrócili we środę na plac budowy Prezydenckiego Centrum Obamy. Przymusowa przerwa została spowodowana incydentem o charakterze aktu nienawiści – podają źródła.
Jak czytamy w oświadczeniu firmy odpowiedzialnej za budowę Centrum, personel i pracownicy wzięli udział w szkoleniu z zakresu przeciwdziałania uprzedzeniom. Wdrożono również dodatkowe środki bezpieczeństwa i ochrony.
Wszystko przez znalezisko, jakiego dokonano kilka dni wcześniej. Na placu budowy odkryto zawieszoną pętlę. Zdaniem przedstawicieli władz i spółki, to „akt nienawiści”. Firma wyznaczyła nagrodę za ujęcie sprawcy incydentu. Osoba, która ją wskaże, może liczyć na 100 tysięcy dolarów.
Centrum budowane jest w Jackson Park. Była para prezydencka powiedziała, że jest to swego rodzaju „list miłosny” i „podziękowanie” dla południowej części Chicago, gdzie się poznała i gdzie były prezydent rozpoczął swoją karierę polityczną.