Odchodzący ze stanowiska gubernator Massachusetts Charlie Baker wzywa swoją partię do „odejścia” od Donalda Trumpa. „Uważam, że były prezydent ma znaczący wpływ i myślę, że ten wpływ prawdopodobnie zaszkodził partii (…) w dniu wyborów” – powiedział Baker w wywiadzie dla CNN.
Baker okrzyknięty został kilka lat temu najpopularniejszym gubernatorem w USA. W wyborach w 2018 roku zdobył poparcie 70% wyborców dla swojej kandydatury. Przez obie kadencje – mimo, że Republikanin – był umiarkowany. W przeszłości krytykował Donalda Trumpa i poparł jego impeachment.
„Jednym z wniosków z wyborów, dla Republikanów ogólnie, jest to, że musimy jako partia przejść obok prezydenta Trumpa i przejść do agendy, która reprezentuje głos wszystkich osób w partii i mieszkańców kraju” – powiedział Baker do Jake’a Tappera z CNN w wywiadzie, który został wyemitowany w poniedziałek. „To jest wyraźnie jedna z wiadomości, która została nam zasygnalizowana przez wyborców, niezależnych wyborców w szczególności – że nie chcą grać w tę grę opartą na głosie jednej osoby lub jednej osobowości” – dodał
Za nielojalność Bakera Trump zemścił się, nie popierając jego kandydatury na kolejną kadencję w fotelu gubernatora – zamiast tego poparł Geoffa Diehla, który sromotnie przegrał zeszłotygodniowe wybory z kandydatką Partii Demokratycznej Maurę Healey. Niewykluczone, iż jej zwycięstwo to częściowo efekt wpływu samego Bakera, który poparł jej kandydaturę, a nie kandydaturę Diehla, promowanego przez Trumpa.
Red. JŁ