11.1 C
Chicago
poniedziałek, 21 kwietnia, 2025

Rada Polityki Pieniężnej do rządu: Albo cięcie wydatków albo wzrost podatków

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W dłuższej perspektywie pożądane jest ograniczanie wydatków albo zwiększenie dochodów, aby przywrócić spadkową tendencję relacji długu do PKB – czytamy w opublikowanej we wtorek opinii RPP do projektu budżetu na 2023 r.

„Planowany na kolejne lata wzrost potrzeb pożyczkowych sektora finansów publicznych wynika w części ze zwiększenia nakładów na obronę narodową, co w obecnej sytuacji geopolitycznej jest dla Polski strategicznym priorytetem. Mając jednak na uwadze (…) uwarunkowania finansowania tych potrzeb, w dłuższej perspektywie pożądane wydaje się podjęcie działań ograniczających inne wydatki publiczne lub zwiększających dochody sektora finansów publicznych, które wraz z powrotem gospodarki na ścieżkę wzrostu zbliżonego do potencjalnego umożliwią przywrócenie spadkowej tendencji relacji długu do PKB” – napisano w opublikowanej we wtorek opinii Rady Polityki Pieniężnej do projektu ustawy budżetowej na 2023 r.

 

RPP zwróciła uwagę, że po spadku w 2021 r. relacji długu publicznego (w ujęciu ESA) do PKB z 57,2 proc. PKB do 53,8 proc. PKB w 2022 r. i po oczekiwanym jego obniżeniu w 2022 r. do 51,7 proc. PKB, ten udział w roku przyszłym ma wzrosnąć do 53,3 proc. PKB. Także państwowy dług publiczny ma wzrosnąć z 40,5 proc. PKB w 2022 r. do 40,6 proc. PKB w roku przyszłym.

 

„Również w kolejnych latach (…) przewidziany jest wzrost relacji długu publicznego do PKB w ujęciu ESA. Na koniec 2026 r. relacja ta ma wynieść 55,7 proc. Jednocześnie potrzeby pożyczkowe netto (obliczone jako przyrost długu publicznego ESA w ujęciu nominalnym) mają w tym okresie stopniowo obniżać się do poziomu 5,6 proc. PKB w 2024 r., 4 proc. PKB w 2025 r. oraz 3,1 proc. PKB w 2026 r., a zatem pozostaną na wyraźnie wyższym poziomie niż obserwowany w ostatnich latach (za wyjątkiem 2020 r.)” – wskazała RPP.

 

Rada przypomniała, że według „Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2023-2026” potrzeby pożyczkowe netto Skarbu Państwa w 2023 r. wyniosą 110,5 mld zł (3,3 proc. PKB), przy czym wartość netto finansowania pozyskanego na rynku w formie emisji obligacji i zaciągnięcia kredytów ma wynieść 82,6 mld zł (2,5 proc. PKB). Pozostała część potrzeb pożyczkowych ma zostać sfinansowana przede wszystkim z pożyczek z UE (13,5 mld zł) oraz przepływów związanych z rachunkiem walutowym (14,5 mld zł).

 

Rada wskazała także, że oprócz zadłużenia Skarbu Państwa, na 2023 r. planowane są także znaczące potrzeby pożyczkowe innych jednostek sektora finansów publicznych. Zgodnie ze Strategią, przyrost zadłużenia Skarbu Państwa w 2023 r. ma wynieść 117,4 mld zł (3,5 proc. PKB), zaś przyrost długu sektora instytucji rządowych i samorządowych w ujęciu ESA – 207,3 mld zł (6,2 proc. PKB). Na przyrost zadłużenia pozostałych jednostek sektora złoży się przede wszystkim wzrost zobowiązań funduszy ulokowanych w Banku Gospodarstwa Krajowego, tj. Funduszu Przeciwdziałania COVID-19, Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych, Funduszu Pomocy oraz Krajowego Funduszu Drogowego, które mają się zwiększyć o 81,4 mld zł (2,5 proc. PKB).

 

„W warunkach obserwowanego obecnie zacieśnienia polityki pieniężnej przez banki centralne, można oczekiwać utrzymywania się krótko- i długoterminowych stóp procentowych na podwyższonym poziomie w kolejnych latach. W takiej sytuacji warunki finansowania potrzeb pożyczkowych sektora będą prawdopodobnie wyraźnie mniej korzystne, niż obserwowane w poprzedniej dekadzie, co nie będzie sprzyjało utrzymywaniu podwyższonych potrzeb pożyczkowych” – wskazała RPP.

 

Zgodnie z przyjętym przez rząd pod koniec września projektem ustawy budżetowej na rok 2023 dochody państwa zaplanowano w wysokości 604,7 mld zł, a wydatki w kwocie 672,7 mld zł. Deficyt budżetu państwa na koniec 2023 r. wyniesie nie więcej niż 68 mld zł.

 

MF założyło wzrost PKB w ujęciu realnym o 1,7 proc. oraz inflację w ujęciu średniorocznym w wysokości 9,8 proc. przy założeniu braku nowych szoków podażowych na rynku żywnościowym i energetycznym. (PAP)

 

autor: Marek Siudaj

 

ms/ mmu/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"