23.7 C
Chicago
środa, 14 maja, 2025

Rząd nie spieszy się z liberalizacją przepisów dotyczących wiatraków. Anna Moskwa: Teraz priorytetem jest gaz i węgiel

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Ustawa 10H, tzw. ustawa wiatrakowa wymaga wielu komisji sejmowych i długich dyskusji. Teraz priorytetem jest gaz. Kiedy zamkniemy temat gazu, jestem przekonana, że nadejdzie czas, żeby zająć się 10H – powiedziała w piątek minister klimatu Anna Moskwa.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa pytana była w piątek w Polsat News, co dzieje się z ustawą 10H – tzw. ustawą wiatrakową.

 

„Ustawa została przyjęta i przekazana do Sejmu. Teraz na poziomie Sejmu jest kwestia oficjalnego wpisania jej do prac, przeprowadzenia przez komisje. Jednym z wyzwań, z którym teraz Sejm się mierzy, jest ta ogromna ilość legislacji” – powiedziała Anna Moskwa. Szefowa MKiŚ zaznaczyła, że „zdecydowanie ta ustawa wymaga wielu komisji i długich dyskusji, z drugiej strony ta ustawa wymaga też dialogu wewnętrznego, wewnątrz Sejmu. Jesteśmy na ten dialog otwarci. Przedstawiamy różne propozycje”.

 

Na uwagę, że jest sprzeciw Solidarnej Polski w stosunku do niektórych zapisów tej ustawy, minister Moskwa odpowiedziała, że „trudno powiedzieć, że to jest sprzeciw. To jest kwestia dogrania kilku szczegółów, które mielibyśmy przedyskutować. Jesteśmy na dobrej drodze. Ciągle wierzę w tę ustawę. Jako resort nie będziemy się poddawać i znajdziemy kompromis” – podkreśliła.

 

Solidarna Polska zaproponowała zwiększenie minimalnej odległości elektrowni wiatrowej od zabudowy mieszkalnej z 500 m do 1000 m.

 

Minister pytana była też o to, kiedy ta ustawa stanie się realnym projektem w Sejmie. „Teraz priorytetem jest gaz. Kiedy zamkniemy temat gazu, jestem przekonana, że nadejdzie czas, żeby zająć się 10H” – stwierdziła w odpowiedzi Anna Moskwa.

 

Rada Ministrów 5 lipca 2022 r. przyjęła przedłożony przez ministra klimatu i środowiska projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Przepisy te stanowią kompromis pomiędzy możliwością rozwoju energetyki wiatrowej a potrzebami lokalnych społeczności.

 

Nowelizacja zakłada, że lokalne społeczności będą mogły zdecydować o zasadach lokalizowania nowych inwestycji dotyczących lądowych elektrowni wiatrowych. Utrzymana ma także zostać podstawowa zasada lokalizowania nowej elektrowni wiatrowej, zgodnie z którą taki obiekt może powstać wyłącznie na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP). Obowiązek sporządzenia MPZP lub jego zmiany na potrzeby inwestycji będzie jednak dotyczyć obszaru prognozowanego oddziaływania elektrowni wiatrowej, a nie jak dotąd – obszaru wyznaczonego zgodnie z zasadą 10H (tj. dla obszaru w promieniu wyznaczonym przez odległość równą dziesięciokrotności całkowitej wysokości projektowanej elektrowni wiatrowej).

 

Projekt trafił do Sejmu.(PAP)

 

autor: Anna Bytniewska

 

A. Moskwa o zapowiedzi zamrożenia cen gazu dla gospodarstw domowych: ustawa jest gotowa

Ustawa jest już gotowa, czekamy tylko jeszcze z tym ostatecznym wpisaniem kwoty mrożenia – powiedziała w piątek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa odnosząc się do zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego dot. prac nad mechanizmami zamrażającymi ceny gazu dla gospodarstw domowych.

Anna Moskwa w piątek w Polsat News była pytana o zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, który w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” był pytany, co z taryfami na gaz dla odbiorców indywidualnych i dla firm. „Zadbamy i o to (…) Będziemy również starali się ograniczać wzrost cen gazu dla gospodarstw domowych i rekompensować go dla dostawców strategicznych towarów, takich jak chociażby nawozy” – powiedział. Zapytany, czy będzie ustalona cena maksymalna gazu, premier powiedział: „Pracujemy nad mechanizmami zamrażającymi ceny na poziomie możliwym do zaakceptowania dla gospodarstw domowych”.

 

W piątek Anna Moskwa, dopytana o te zapowiedzi, odparła: „Ta ustawa jest już gotowa, czekamy jeszcze z tym ostatecznym wpisaniem kwoty mrożenia”.

 

Minister dopytywana, kiedy ustawa może trafić do Sejmu, poinformowała, że „ustawa jest już gotowa ze wszystkimi niezbędnymi dokumentami”. „Będziemy chcieli, żeby Komitet Stały i Rada Ministrów tymi się dokumentami zajęli” – powiedziała. (PAP)

 

autor: Aneta Oksiuta

Minister Moskwa: 600-700 tys. gospodarstw domowych nie ma jeszcze węgla na zimę

600-700 tys. gospodarstw domowych nie ma jeszcze węgla na zimę. Z naszych badań wynika, że 60 proc. Polaków zamierza zastąpić go drewnem – poinformowała w piątek minister klimatu Anna Moskwa. Gdyby jakiś samorząd nie sprzedawał węgla, będzie można go kupić w najbliższej gminie, powiecie – dodała.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa pytana była w piątek w Polsat News, ile gospodarstw domowych nie ma jeszcze węgla na ten sezon grzewczy.

 

„Przeprowadziliśmy własne badania. Na dzisiaj szacujemy, że jest to grupa 600-700 tys. gospodarstw domowych, które deklarują, że nie mają tego surowca. Badaliśmy też, czym Polacy zastępują węgiel. 60 proc. Polaków zadeklarowało, że będzie zastępować lub zamierza zastąpić – bez zakupionego jeszcze surowca – drewnem, nie węglem brunatnym, nie miałem tylko drewnem”. Dodała, że „drewna jest dużo na rynku, większość gospodarstw jest już zaopatrzona. Nie deklarowały nam żadnych problemów z zaopatrzeniem się w drewno” – poinformowała Anna Moskwa.

 

Szefowa MKiŚ była też pytana, kiedy będzie można kupić węgiel po 2 tys. zł za tonę.

 

W czwartek Sejm uchwalił ustawę umożliwiającą samorządom sprzedaż węgla po preferencyjnej cenie nieprzekraczającej 2 tys. zł. Gospodarstwo domowe będzie miało prawo do zakupu po preferencyjnej cenie 1,5 tony węgla w tym roku oraz kolejnych 1,5 tony po 1 stycznia 2023 r. Aby kupić węgiel od samorządu, mieszkańcy będą składali do gminy wniosek o zakup preferencyjny. Rozwiązanie będzie dostępne dla osób, które są uprawnione do dodatku węglowego.

 

„W ciągu maksymalnie tygodnia, półtora ten proces powinien się rozpocząć. Nie czekamy, spółki ten węgiel już rozwożą po wszystkich zsypiskach, po tych miejscach w powiatach jak najbliżej mieszkańców. Jednocześnie szacują, zbierają zapotrzebowanie od samorządów. Przygotowują dokumenty, tak żeby w momencie wejścia w życie ustawy on był już gotowy dla odbiorców” – podkreśliła Anna Moskwa.

 

Minister odniosła się też do tego, że na razie gotowość do dystrybucji węgla zgłosiła połowa samorządów.

 

„Mam nadzieją, że samorządy jeszcze raz przemyślą swoje decyzje i zdecydują się na współpracę, ale też te samorządy, które dołączyły, dadzą dobry przykład. Pewnie pojawi się presja mieszkańców na poszczególne samorządy” – zwróciła uwagę.

 

Dodała, że w ustawie jest też mechanizm zabezpieczający.

 

„Gdyby się okazało, że jakiś samorząd z niewiadomych powodów nie wejdzie do tego programu, będzie można kupić węgiel w samorządzie sąsiednim, w gminie obok, najbliżej mieszkańca, w powiecie obok na tych samych zasadach” – poinformowała Anna Moskwa.

 

„Nikogo nie zostawimy, będziemy szukać innych sposobów. Jestem przekonana, że zawsze w okolicy będzie gmina, która będzie w stanie ten węgiel dostarczyć. Wówczas tam zwiększymy dostawy, wolumen tego węgla i nikomu go nie zabraknie” – stwierdziła minister klimatu.

 

Minister wyjaśniła, że w dystrybucję węgla mogą się też zaangażować spółki.

 

„Bo spółki mają węgiel na zsypiskach. Wierzę, że ten mechanizm samorządowy będzie wystarczający. Analizowaliśmy potencjał samorządów. Samorządy mają place składowe, mają możliwości przesiewania, mają możliwości ważenia tego węgla, mają możliwości dowozu, więc to wszystko, co jest potrzebne, po stronie samorządowej jest” – podkreśliła Anna Moskwa.

 

Szefowa MKiŚ odniosła się także do zarzutu, że wcześniej obiecywała węgiel po 996 zł za tonę, a dzisiaj za 2 tys. zł, i przypuszczeń, że również te nowe deklaracje mogą się nie spełnić.

 

„Obiecywaliśmy, że węgiel będzie i węgiel jest. Wpłynął do portu. Węgiel jest już rozwieziony po całej Polsce. Ta +ustawa 996+ zakładała, że zgłoszą się do nas składy, podmioty prywatne, które zdecydują się na dopłaty i będą po dopłacie ten węgiel, który już mają, sprzedawać. Ten instrument nie cieszył się dużym zainteresowaniem, więc nie czekaliśmy na jego weryfikację w życiu i zdecydowaliśmy się na zastąpienie go dodatkiem węglowym” – wyjaśniła Anna Moskwa.

 

Dodała, że chodziło wtedy o uruchomienie tych zasobów węgla, które już były na rynku i „dodatek węglowy na pewno pomógł, bo widzimy, że ten węgiel z wielu składów poznikał”.

 

„Ten węgiel, który jest jeszcze na składach, to węgiel rosyjski z ubiegłego sezonu, który został kupiony za kilkaset złotych, więc cena dzisiaj 2,8 tys. zł, 3 tys. zł, 3,2 tys. zł jest nieuzasadniona. Zarzucam próbę wykorzystania sytuacji rynkowej” – stwierdziła minister Moskwa.

 

Podkreśliła, że tego węgla importowanego na rynku już jest tak dużo i będzie go tyle w samorządach, że nie ma żadnego powodu, żeby tę cenę dalej utrzymywać.

 

Szefowa MKiŚ zapewniła, że węgiel, który wpływa do portu na zamówienia PGE Paliwa i Węglokoksu, „to węgiel certyfikowany, sprawdzany, poddawany testom. Każdorazowo spółki przekazują certyfikat jakości ze wszystkimi parametrami tego węgla. Gdyby cokolwiek było nie tak, zawsze można dokonać reklamacji. Takich reklamacji w spółkach jeszcze nie było” – podkreśliła Anna Moskwa. (PAP)

 

autor: Anna Bytniewska

 

ab/ mk/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"