18.7 C
Chicago
środa, 23 kwietnia, 2025

Nota ws. reparacji wojennych od Niemiec podpisana. „To igrzyska dla ludu w wykonaniu PiS”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Szef MSZ Zbigniew Rau podpisał w poniedziałek notę dyplomatyczną, która ma być przekazana MSZ Niemiec ws. reparacji wojennych. Według Raua uregulowanie kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej powinno obejmować m.in. wypłacenie odszkodowania za wyrządzone szkody materialne i niematerialne.

Nota dyplomatyczna do niemieckiego ministra spraw zagranicznych dotyczy sprawy podjęcia prawnego i materialnego uregulowania kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945.

 

Jej przekazanie to kolejny krok, podejmowany przez polski rząd na drodze do otrzymania reparacji wojennych od Niemiec. Wcześniej, 1 września, na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej.

 

Rau poinformował na konferencji prasowej, że parafowana przez niego nota wyraża przekonanie polskiego ministra spraw zagranicznych, że strony powinny podjąć „niezwłoczne działania zmierzające do trwałego, kompleksowego i ostatecznego, prawnego i materialnego uregulowania kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945”. Jak stwierdził, uregulowanie to powinno zawierać m.in. zapewnienie właściwej współpracy w zakresie upamiętnienia polskich ofiar II wojny światowej oraz podjęcie przez władze niemieckie skutecznych działań na rzecz zaprezentowania własnemu społeczeństwu prawdziwego obrazu wojny i jej skutków, szczególnie krzywd i szkód wyrządzonych Polsce i Polakom.

 

Według Raua „takie uregulowanie pozwoli oprzeć relacje polsko-niemieckie na sprawiedliwości i prawdzie i doprowadzi do zamknięcia bolesnych rozdziałów w przeszłości oraz zapewni dalszy rozwój stosunków dwustronnych w duchu dobrego sąsiedztwa i przyjaznej współpracy”.

 

Szef polskiego MSZ zaznaczył, że uregulowanie to powinno zawierać wypłacenie przez Niemcy odszkodowania za materialne i niematerialne szkody wyrządzone państwu polskiemu tą agresją i okupacją, zrekompensowanie ofiarom agresji i okupacji oraz członkom ich rodzin wyrządzonych im szkód i krzywd, a także systemowe rozwiązanie kwestii zagrabionych polskich dóbr kultury i archiwaliów.

 

Ma ono również obejmować – wskazywał minister – zwrócenie zrabowanych przez państwo niemieckie w latach 1939-1945 aktywów i pasywów polskich banków państwowych, uregulowanie należności wynikającej z rabunkowej działalności kas kredytowych Rzeszy, zapewnienie pełnej rehabilitacji zamordowanych działaczy przedwojennej mniejszości polskiej w Rzeszy Niemieckiej oraz zrekompensowanie strat poniesionych przez organizacje polonijne w Rzeszy Niemieckiej.

 

Szef MSZ wyraził też wdzięczność i uznanie dla działań zespołu parlamentarnego i grupy ekspertów, kierowanego przez posła PiS Arkadiusza Mularczyka. Jak mówił, była to pięcioletnia praca, na owoce której czekały pokolenia Polaków od czasu wojny. Rau podziękował także wiceszefowi MSZ Piotrowi Wawrzykowi za „sprawną koordynację prac zmierzających do przedstawienia noty”.

 

Jak przekazał rzecznik MSZ Łukasz Jasina, nota dyplomatyczna do Niemiec zostanie wysłana wkrótce. Jasina przypomniał też, że we wtorek w resorcie wizytę składa szefowa dyplomacji Niemiec Annalena Baerbock i na spotkaniu kwestia reparacji zostanie podniesiona. „Minister Rau na pewno będzie poruszał z panią Baerbock wszystkie ważne kwestie związane ze stosunkami polsko-niemieckimi, a kwestia związana z notą dyplomatyczną jest chyba jedną z tych najważniejszych” – dodał.

 

„W tej nocie znajdują się uwagi naszego ministerstwa dotyczące raportu posła Mularczyka, nierozwiązanych spraw z przeszłości, kwestii związanych również ze współczesnymi stosunkami polsko-niemieckimi, a także kwestii związanych z polonią niemiecką” – mówił Jasina i zastrzegł, że tekstu noty – z uwagi na zwyczaj dyplomatyczny – nie będzie przywoływał.

 

W raporcie o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej podano, że ogólna kwota strat Polski to 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł, co w przeliczeniu daje 1 bilion 532 miliardy 170 milionów dolarów. Konsekwencje działań niemieckich na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej powinny zostać uregulowane w umowie bilateralnej, zawartej przez rządy Polski i Niemiec – wskazali autorzy raportu.

 

Raport o zniszczeniach Warszawy przygotowano w 2004 r., gdy prezydentem miasta był Lech Kaczyński. Zawiera on wycenę kosztów zniszczeń Warszawy z lat 1939-1945.

 

Zespół opracowujący „Raport o stratach wojennych Warszawy” i aneks do niego został powołany w 2004 r. Na kilkuset stronach wyliczono m.in. straty w nieruchomościach, zabytkach, składnikach komunikacji miejskiej i mienia ruchomego. Oszacowano wówczas, że straty materialne poniesione przez miasto w wyniku działań okupanta wyniosły 45 mld 300 mln dolarów.

 

Instytut Strat Wojennych im. Jana Karskiego został powołany na początku grudnia 2021 r. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów. Jego zadaniem jest przede wszystkim – jak czytamy w statucie – „inicjowanie oraz prowadzenie badań naukowych zmierzających do kompleksowego ustalenia i opisania skutków II wojny światowej dla Rzeczypospolitej Polskiej, a także dla Europy Środkowo-Wschodniej”. (PAP)

 

autorzy: Wiktoria Nicałek, Grzegorz Bruszewski

 

Winnicki (Konfederacja): nota ws. reparacji wojennych – „igrzyska dla ludu”; PiS nie pokazało, jak chce to wymusić

Polsce należą się reparacje wojenne od Niemiec, ale PiS nadal nie przedstawiło „ścieżki ich wymuszenia” – ocenił w poniedziałek poseł Konfederacji Robert Winnicki. Jego zdaniem, uroczyste podpisanie noty przez szefa MSZ, to „igrzyska dla ludu, gdy nie ma chleba, węgla, a prąd i gaz drożeją”.

Szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau podpisał w poniedziałek notę dyplomatyczną ws. reparacji wojennych, która ma zostać przekazana ministerstwu spraw zagranicznych Niemiec.

 

„Po pierwsze, Polsce należą się reparacje wojenne od Niemiec” – powiedział Winnicki, pytany przez PAP, czy Konfederacja nadal jest sceptyczna wobec zapowiedzi liderów obozu rządzącego w tej sprawie. „Prawo i Sprawiedliwość nie przedstawiło przez te wszystkie lata żadnego modelu, żadnej ścieżki, jak chce na Niemcach wymusić te reparacje” – podkreślił. Przekonywał, że „jest to kwestia siły politycznej, jaką trzeba zaprezentować, żeby zmusić państwo, które przez 70 lat z okładem tych reparacji nie płaciło”.

 

„W związku z tym, że nie widzimy – od siedmiu lat kiedy PiS rządzi – żadnej ścieżki dojścia do tego, żeby te reparacje uzyskać, (oceniamy, że) to są igrzyska” – powiedział Winnicki.

 

„Gdy nie ma chleba, nie ma węgla, prąd drożeje, gaz drożeje, w związku z tym zamiast chleba, węgla, gazu i taniego prądu, to są igrzyska dla ludu” – dodał poseł Konfederacji.

 

Nota dyplomatyczna do niemieckiego ministra spraw zagranicznych dotyczy sprawy podjęcia prawnego i materialnego uregulowania kwestii następstw agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939-1945. Jej przekazanie to kolejny krok, podejmowany przez polski rząd na drodze do otrzymania reparacji wojennych od Niemiec. Wcześniej, 1 września, na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej.

 

W raporcie podano, że ogólna kwota strat Polski to 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł (czyli obecnie ok. 1,5 biliona dolarów amerykańskich). (PAP)

 

Mularczyk (PiS) o nocie ws. reparacji: to historyczny dzień, spełnienie marzeń pokoleń Polaków

To historyczny dzień, spełnienie marzeń pokoleń Polaków i moment dziejowej sprawiedliwości; to także wielka zasługa całego obozu patriotycznego – powiedział poseł PiS Arkadiusz Mularczyk po podpisaniu przez szefa MSZ Zbigniewa Raua noty dyplomatycznej ws. reparacji wojennych od Niemiec.

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał w poniedziałek notę dyplomatyczną w sprawie reparacji, która zostanie następnie przekazana dyplomacji niemieckiej. To kolejny krok, podejmowany przez polski rząd na drodze do otrzymania reparacji wojennych od Niemiec. Wcześniej, 1 września, zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Oszacowano je na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł.

 

Do sprawy odniósł się we wtorek w rozmowie z PAP Mularczyk, który kierował zespołem przygotowującym raport dotyczący strat Polski poniesionych w wyniku II wojny światowej. „To historyczny dzień dla całej Polski i Polaków; marzenie pokoleń polskich obywateli, którzy odeszli w poczuciu krzywdy niesprawiedliwości wyrządzonej przez Niemców; moment dziejowej sprawiedliwości” – ocenił.

 

„To wielka zasługa całego obozu patriotycznego z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim i Mateuszem Morawieckim, którzy doprowadzili do tej chwili” – podkreślił.(PAP)

 

autor: Mikołaj Małecki

Zandberg: wysłać notę jest łatwo, trudniej przekonać do zadośćuczynienia niemiecką opinię publiczną

Wysłać notę jest stosunkowo łatwo, trudniej przekonać do zadośćuczynienia niemiecką opinię publiczną. Chciałbym, żeby zadośćuczynienie trafiło do pokrzywdzonych rodzin, a nie żeby znowu skończyło się na pustym gadaniu – ocenił poseł Lewicy Adrian Zandberg.

Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał w poniedziałek notę dyplomatyczną w sprawie reparacji, która zostanie przekazana dyplomacji niemieckiej. To kolejny krok, podejmowany przez polski rząd na drodze do otrzymania reparacji wojennych od Niemiec. Wcześniej, 1 września, zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Oszacowano je na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów zł.

 

Do decyzji MSZ odniósł się w rozmowie z PAP poseł Adrian Zandberg. „Chciałbym, żeby zadośćuczynienie trafiło do pokrzywdzonych rodzin, a nie żeby znowu skończyło się na pustym gadaniu. W tej sprawie będziemy rozliczać rząd z efektów” – powiedział. „Wysłać notę jest stosunkowo łatwo, trudniej przekonać do zadośćuczynienia niemiecką opinię publiczną. Bez tego nawet najsłuszniejsza nota trafi do archiwum niemieckiego MSZ i na tym ta historia się skończy” – ocenił.

 

„Chciałbym usłyszeć od rządu, jakie realne działania chce teraz podjąć. Czy zaczął w końcu szukać w tej sprawie niemieckich sojuszników? Żeby wynegocjować pieniądze, potrzebny jest plan i zręczna dyplomacja. Strojeniem groźnych min w TVP nikt się w Niemczech nie przejmie” – powiedział.

 

W ocenie współprzewodniczącego Nowej Lewicy, europosła Roberta Biedronia spraw reparacji tak się nie rozwiązuje. „Tutaj potrzebne są dobre relacje polsko-niemieckie, w których jedna i druga strona będzie prowadziła ze sobą dialog, a nie fajerwerki medialne” – ocenił w rozmowie z PAP.

 

„Premier Mateusz Morawiecki do dziś nie przedstawił mapy drogowej dochodzenia do reparacji. My, jako Lewica, apelowaliśmy o to, aby na posiedzeniu Sejmu lub w inny sposób przedstawiono nam tę mapę, a do dziś PiS tego nie zrobiło” – podkreślał Biedroń. „To są tylko i wyłącznie fajerwerki, które do niczego nie doprowadzą” – dodał. „Reperacji, które – w naszej ocenie – są Polsce należne – nigdy ich nie otrzymamy, tylko dlatego, że PiS zawalił sprawę takimi nieprzemyślanymi, nierozsądnymi działaniami” – stwierdził.

 

Polskie żądania ws. reperacji odrzuca kanclerz Niemiec Olaf Scholz. W jednym z ostatnich wywiadów dla „Frankfurter Allgemeine Zeitung” Scholz powiedział: „Mogę zaznaczyć, podobnie jak wszystkie poprzednie rządy federalne, że kwestia ta została ostatecznie rozstrzygnięta w prawie międzynarodowym”.(PAP)

 

autor: Grzegorz Bruszewski

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"