22 C
Chicago
sobota, 7 czerwca, 2025

Europoseł Waszczykowski: KE łamie prawo europejskie i zawłaszcza nienależne jej prerogatywy

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Komisja Europejska łamie prawo europejskie i wymusza coraz więcej prerogatyw dla siebie kosztem rządów państw członkowskich, m.in. w kwestii organizacji wymiaru sprawiedliwości – mówi w rozmowie z PAP były szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski.

 

„Komisja łamie prawo europejskie i wymusza coraz więcej prerogatyw dla siebie kosztem rządów państw członkowskich. Niestety, pozwoliliśmy KE, wbrew traktatom europejskim, wejść na płaszczyznę rządów prawa i wymiaru sprawiedliwości, a ta, zawłaszczając sobie uprawiania, dyktuje poszczególnym państwom europejskim, jak ma wyglądać +wymiar straszliwości+. A w tej chwili grozi wręcz Włochom, że jeśli wybiorą rząd prawicowy, to spotkają ich konsekwencje. Jest to niebywała, skandaliczna sytuacja. Jest to szantaż i ingerencja w proces demokratyczny w państwie członkowskim” – podkreśla Waszczykowski, komentując czwartkowe wystąpienie przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen na Uniwersytecie Princeton w USA.

 

Szefowa KE przypomniała w nim, że Polska nie dostanie pieniędzy z KPO, jeśli nie spełni „sądowego nakazu przywrócenia niezależności sądownictwa”. Oprócz tego ostrzegła Włochy przed konsekwencjami odejścia od zasad demokratycznych. Zarówno przez polityków, jak i media zostało to powszechnie odebrane, jako groźba i ingerencja w wewnętrzne sprawy włoskie.

 

„Szefowa KE jednym tchem szantażuje Włochów i jednocześnie przypomina, że ma odpowiednie narzędzia, żeby +dyscyplinować+ rząd polski i węgierski” – ocenia Witold Waszczykowski.

 

Pytany, czy podobne wypowiedzi nie mają szansy odnieść skutku odwrotnego, niż przez nią zamierzony, odpowiada:

 

„Może tak być, że w przypadku kampanii włoskiej partie nagłośnią słowa von der Leyen i wyborcy jeszcze bardziej zniechęcą się do instytucji europejskich, a w konsekwencji jeszcze więcej z ich uzna, że trzeba zagłosować na partie, które bronią suwerenności. Ale w perspektywie może to oznaczać jeszcze gorsze rozwiązanie. Jeśli kolejne państwo będzie stygmatyzowane i rozliczane pozaprawnoeuropejskimi instrumentami, to może dojść ono do wniosku, że wygodniej mu będzie poza Unią Europejską. Wielkiej Brytanii, poza przejściowym okresem problemów krzywda się nie dzieje. To oznacza, że jest w Europie życie poza Unią” – puentuje były szef polskiego MSZ.

 

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"