9.7 C
Chicago
wtorek, 30 kwietnia, 2024

Dlaczego kibice Ruchu i Górnika się nie lubią?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

 Socjolog z Uniwersytetu Śląskiego Piotr Wróblewski mówi nam, dlaczego kibice Górnika i Ruchu tak się nie lubią. Zastanawia się, czy prezes Niebieskich, nie jadąc na mecz do Zabrza, chce zdobyć sympatię chorzowskich fanów.
Dlaczego kibice Ruchu i Górnika tak się nie lubią?

-Więź lub dystanse to jest sprawa, która jest podstawowa dla istnienia oraz tożsamości każdej grupy społecznej, również dla sympatyków piłki nożnej. To, co można zauważyć z dekady na dekadę, to zmianę, eskalację form agresji. Dystanse były duże również w latach 70., które pamiętam, kiedy te kluby najczęściej ze sobą rywalizowały na boisku o mistrzowskie tytuły. To był jednak jeszcze czas, kiedy kibice siedzieli obok siebie w różnych miejscach na stadionie. Słychać było jedynie słowne formy agresji, jakieś sporadyczne wulgarne okrzyki. Teraz zorganizowane grupy kibiców wyzywają się wzajemnie, a w pogróżkach padają również słowa nasycone skrajną nienawiścią. Co bardzo smutne, niektóre grupy kibiców szczycą się tym, że przeciwnikom wyrządzili szkodę. W tej pozasportowej rywalizacji, a teraz już bitwach kibiców, są niestety w naszym regionie również śmiertelne ofiary.

To walka o miano „Władców Górnego Śląska”.

-Kiedy grali w polskiej lidze piłkarze dłużej związani z klubami, kiedy właściciele klubów nie zmieniali się tak często jak obecnie, czyli w latach 70. i 80., nikt nie uzurpował sobie prawa, by nosić zbiorowy tytuł „Władcy Górnego Śląska”. Slogan wykorzystywany po meczu przez jedną ze stron ma bardzo antagonizujący wymiar, bo innych spycha do roli poddanych. Kiedyś derby były po prostu derbami. Teraz nazywa się ten mecz Wielkimi Derbami Śląska. To określenie – kalka językowa z hiszpańskiego, w którym zawarta jest tęsknota za najwyższym poziomem emocji i sportowej rywalizacji, jaki towarzyszy meczom Realu i Barcelony. Widać, że aspiracje – zwłaszcza niektórych działaczy – sięgają wysokich lotów. Marzy im się w Zabrzu i Chorzowie 30- lub 50-tysięczna publiczność. Budowane są wielkie stadiony. Piłkarska rzeczywistość jest zupełnie inna pod względem poziomu gry i liczby widzów. Myślę, że emocje przed derbami bardzo często są sztucznie nakręcane przez właścicieli klubów, kluby kibica i również przez środki masowego przekazu. Piłkarze ligowi są „wynajętymi rzemieślnikami”, w odróżnieniu od tego, co było kiedyś, kiedy grali „chłopcy z naszych podwórek, z naszych miast”. Dawniej drużyny charakteryzowały się silną więzią wewnętrzną, duchem zespołu. Teraz mówimy tylko technicznie o – dobrej lub złej – atmosferze w szatni lub na boisku. Najlepsi polscy zawodnicy grają w europejskich klubach, a ekstraklasa to tylko przystanek na drodze piłkarskiej kariery.

O co więc w niedzielę będą toczyć się derby?

-To bój o ligowe punkty ze sztucznie narzuconą stawką dodatkową. Jedna z drużyn zajmuje szóste, a druga przedostatnie miejsce w tabeli. Ruch od niedawana przedstawia się jako klub Górnego Śląska, najbardziej śląski ze śląskich klubów. Właściciele Ruchu wybrali nawet żółto-niebieską symbolikę strojów wyjazdowych swoich piłkarzy. Kibice i właściciele Górnika na pewno będą chcieli pokazać, że zbudowana w Zabrzu duża arena może zapełniać się publicznością. Smutną tendencją w tym wydarzeniu jest wzrost agresji słownej i fizycznej u sympatyków obu drużyn. Agresja wśród kibiców wzrasta, a paradoksalnie, te zespoły wcale nie rywalizują o mistrzostwo czy Puchar Polski, nie grają w pucharach.

Może tak mocno akcentuje się znaczenie WDŚ, bo oba kluby walczą na całego o swój byt w tym regionie, o sponsorów, kibiców?

-Zgodnie ze starym przysłowiem – gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Na mistrzowskim kursie jest Piast Gliwice! Raczej ubogi w tradycję piłkarską w porównaniu z Górnikiem i Ruchem. Kiedyś przez wiele lat nie potrafił wejść do I ligi, a teraz trafił na sprzyjające sportowi władze miejskie i gra na nowym stadionie, ma sponsorów i trenera geniusza, który ze sprowadzonych „piłkarzy-rzemieślników” zrobił drużynę potrafiącą wygrywać w Polsce z każdym.

Fani Ruchu nie jeżdżą do Zabrza ze względu na śmiertelne ofiary potyczek kibiców. Na derby nie wybiera się też prezes Dariusz Smagorowicz. Trudno będzie zasypywać te rowy niechęci…

-Brakuje postaci związanych z jednym lub drugim klubem, człowieka, który może przerzucić mosty między tymi niesnaskami. Mógł-by nim zostać Henryk Wieczorek, kiedyś świetny piłkarz, kapitan Górnika, potem trener Ruchu, który z Jerzym Wyrobkiem doprowadził tę drużynę do mistrzostwa Polski. Wielce szanowany w obu miastach. Niestety, tego pokroju autorytety w ogóle nie są pokazywane. Prezes Dariusz Smagorowicz nie pojedzie do Zabrza? Może wydaje mu się, że w ten sposób zdobędzie sympatię kibiców Ruchu.

Skąd się bierze narastająca agresja kibiców?

-Żyjemy w świecie, w którym promowane są skrajne emocje. Jest ich dużo w polityce, ekonomii, kulturze, również w świecie sportu. Kibicowskie przyśpiewki stają się coraz bardziej wulgarne, a wulgarność jest zaplanowana i wyćwiczona, bo ma być wymierzona w słaby punkt innej grupy. Stosowanie przemocy fizycznej to również cecha pewnych grup. Agresji słownej i fizycznej jest wszędzie bardzo dużo. Na stadionach również…

Ślązacy w wielu kwestiach potrafią być razem, ale leją się po łbach za swoje kluby.

-Konflikt jest taki silny, bo jest konfliktem wewnątrzgrupowym, w obrębie ludzi utożsamiających się z regionem – Górnym Śląskiem. Choć widać wyraźnie, że wśród kibiców Ruchu i Górnika coraz mniej osób zna i propaguje wzorce śląskiej kultury. Natomiast, kiedy Śląsk przeciwstawia się Warszawie, to antagonizmy wewnątrzgrupowe słabną.

dr hab. Piotr Wróblewski Socjolog sportu. Pracuje w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Radny Rady Miasta Chorzów. Derby na 0:0 Nasz rozmówca nie chciał typować wyniku, ale w końcu postawił na bezbramkowy remis. „Wtedy nikt nie powie o sobie Władcy Górnego Śląska”…

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520