Mieszkaniec Chicago odniósł rany w czasie próby napadu w River North. Z ranami niezagrażajacymi życiu odwieziono go do szpitala.
Jak wynika z pierwszych ustaleń policyjnego dochodzenia w tej sprawie, do stojącego przy 500 North State Street mężczyzny podszedł napastnik, który zażądał oddania przedmiotów osobistych. Gdy usłyszał odmowę, zaatakował swoją ofiarę – najpierw rękoma, później przyniesionym pistoletem. Padł strzał, ofiara została ugodzona w nadgarstek. Wtedy napastnik się wycofał i uciekł w nieznanym kierunku.
Jak zapewnia policja, trwają poszukiwania przestępcy. Nie podano jednak jego rysopisu, ani żadnych innych szczegółów.