Kandydat na burmistrza Chicago, biznesmen Willie Wilson zapowiedział przekazanie kolejnych środków na zakupy paliwa i żywności w odpowiedzi na rosnące wraz z inflacją ceny. Tym razem mają to być 2 miliony dolarów.
W wydanym oświadczeniu Willson podkreślił, że rozumie trudną sytuację mieszkańców Chicago w dobie galopującej inflacji. Jak wyliczał, rodziny o niższych dochodach wydają około 77% swoich dochodów na artykuły pierwszej potrzeby. Ceny mleka i jajek wzrosły o 11%, mięsa o 13%, a owoców i warzyw o 8%. Przypomniał również, że mieszkańcy miasta płacą najwięcej w całym Illinois za paliwo.
Biznesmen wystosował przy tej okazji apel do władz stanowych i miejskich. Zwrócił się w nim do gubernatora Pritzkera i burmistrz Lightfoot o tymczasowe zawieszenie stanowej i miejskiej części podatku paliwowego. Jak przekonywał, przyniesie to znaczną ulgę naszym mieszkańcom”.
Szczegóły kolejnej transzy pomocy biznesmena dla mieszkańców Chicago zostaną podane wkrótce.