23.8 C
Chicago
sobota, 28 czerwca, 2025

Francja/ „Le Figaro”: Zachód podzielony co do tego, jak i kiedy powinna skończyć się wojna na Ukrainie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W Europie, ale i w USA, rysuje się podział na państwa takie jak Niemcy, Włochy czy Francja, które chcą zakończenia walk na Ukrainie i jak najszybszego przystąpienia Ukrainy i Rosji do rozmów pokojowych, oraz na kraje Europy Wschodniej i Północnej, które chcą rozwiązania militarnego, w tym wycofania się sił rosyjskich z Donbasu i Krymu – pisze w środę dziennik „Le Figaro”.

„Odkąd wojna (…) utknęła w martwym punkcie, zachodni sojusznicy są podzieleni co do tego, jak i kiedy ją zakończyć. Na Zachodzie +obóz pokoju+, kierowany przez Francję, Niemcy i Włochy, chce, aby walki zostały przerwane i by jak najszybciej rozpoczęły się negocjacje (pokojowe – PAP). Berlin broni idei zawieszenia broni, co dawałoby pewną nadzieję na powrót do +business as usual+. Włochy zaproponowały plan pokojowy, który przypomina porozumienia mińskie, bardzo niekorzystne dla Ukrainy” – pisze francuski dziennik.

 

„Rzym nie chce +upokorzyć+ Rosji. We Włoszech i w Europie ludzie chcą położyć kres tym masakrom i przemocy, tej rzezi (na Ukrainie – PAP)” – cytuje gazeta włoskiego premiera Mario Draghiego. Decyzję w sprawie rezygnacji do końca roku z ponad 90 proc. importu rosyjskiej ropy naftowej do Europy „Le Figaro” określa jako „niemrawy i spóźniony konsensus Rady Europejskiej”, który prawdopodobnie nie wystarczy, by „pozbierać fragmenty europejskiej układanki, która rozpadła się po trzech miesiącach wojny”.

 

„W Pałacu Elizejskim nie ma też mowy o poniżaniu (rosyjskiego prezydenta – PAP) Władimira Putina, ponieważ Rosja to sąsiad, z którym będziemy musieli nauczyć się na nowo żyć. Mimo wojny Rosja nadal jest uważana w Paryżu za mocarstwo, które ma znaczenie w europejskiej architekturze bezpieczeństwa” – ocenia gazeta.

 

„W Europie Wschodniej i Północnej, z wyjątkiem Węgier, dominuje +obóz zwycięstwa+ na czele z państwami bałtyckimi i Polską, do których dołączyła Wielka Brytania. Grupa ta uważa, że Rosja musi zostać militarnie pobita i trwale wypędzona z Ukrainy, w tym z terytoriów zajętych w 2014 roku” – podkreśla dziennik.

 

„Czy negocjowałbyś z Hitlerem, Stalinem, Pol Potem?” – cytuje „Le Figaro” polskiego premiera Mateusza Morawieckiego. Według gazety „kraje Europy Wschodniej i Środkowej uważają, że sankcje dopiero zaczynają przynosić owoce i należy je zaostrzyć. Twierdzą, że bardziej niebezpieczne jest poddanie się Putinowi niż kontrowanie i prowokowanie go”.

 

„(Prezydent USA) Joe Biden od początku konfliktu z Rosją prezentował twarde stanowisko, ale obecnie w Stanach Zjednoczonych zaczynają pojawiać się zwolennicy rozwiązań pokojowych, jak np. Henry Kissinger, 99-letni były sekretarz stanu USA, który na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos poprosił Ukrainę o +ustępstwa terytorialne+ wobec Rosji i zaakceptowanie status quo ante, czyli aneksji Krymu i terytoriów na wschodzie kraju” – wskazuje gazeta.

 

W ocenie „Le Figaro” to kraje Europy Wschodniej miały rację, a tandem francusko-niemiecki zawiódł w polityce wobec Rosji. „Kraje (wschodnioeuropejskie) chcą teraz mówić głośniej w Brukseli, bo od początku miały rację w kwestii rosyjskiego zagrożenia” – zauważa dziennik.

 

„Jak zwykle Kreml wykorzystuje podziały między państwami zachodnimi i żąda ograniczenia pomocy dla Ukrainy, bazując na zmęczeniu opinii publicznej i gospodarczych konsekwencjach (antyrosyjskich – PAP) sankcji. Rosja zmobilizowała swoje media i sieci agentów wpływu w krajach zachodnich, aby przełamać zjednoczony front państw europejskich i USA” – podsumowuje dziennik.

 

Z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

 

ksta/ akl/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"