21.4 C
Chicago
sobota, 7 czerwca, 2025

Czy PiS zmieni ordynację wyborczą? „Będą chcieli zmienić ordynację wyborczą po to, żeby zwiększyć szanse partii rządzącej”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Zmiana ordynacji wyborczej to nie jest łatwe zadanie; wydaje mi się mało prawdopodobne, że podejmiemy się tego w tej kadencji – powiedział w środę rzecznik rządu Piotr Müller. Jednocześnie nie wykluczył, że „jakieś zmiany” się pojawią.

Müller pytany w programie „Tłit” Wirtualnej Polski o zmiany w ordynacji wyborczej zaznaczył, że dyskusje w tej sprawie pojawiały się przez ostatnie kilka lat. „Teraz zmieniamy strukturę jeżeli chodzi o partię (PiS); struktura będzie mniej więcej pokrywała się z okręgami senackimi, czyli 100 okręgów partyjnych” – powiedział.

 

Jak zauważył, zmiana ordynacji wyborczej jest zadaniem niełatwym i wydaje mu się mało prawdopodobnym, żeby podjęto się tego w obecnej kadencji.

 

Na uwagę, że być może właśnie dlatego we wtorkowym spotkaniu Zjednoczonej Prawicy uczestniczył lider Kukiz’15 Paweł Kukiz, „żeby coś mu tam zaproponować, żeby np. na ordynację się zgodził” Müller odparł: „Myślę, że czym mniejsze okręgi wyborcze, tym bliżej mu (Kukizowi – PAP) do poparcia, bo to zbliża je do jednomandatowych okręgów wyborczych. Ale oczywiście wszystko zależy od szczegółów, jeżeli chodzi o progi wyborcze, o sposób liczenia głosów w danym okręgu. Dyskusja jest dużo bardziej skomplikowana” – podkreślił.

 

Pytany o spekulacje dotyczące ewentualnego zniknięcia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Senatu zaznaczył, że w tej chwili nie ma podpisanej żadnej inicjatywy w tym zakresie. „Czy jednomandatowe okręgi wyborcze są dobre do Senatu, to już jest inna kwestia. Kiedyś były wielomandatowe okręgi wyborcze, czyli od dwóch do czterech senatorów wybierało się w danym okręgu, ale każdy wyborca miał od dwóch do czterech krzyżyków do postawienia, w związku z tym to dawało większy pluralizm w Senacie. Myślę, że też było dobrym rozwiązaniem, ale takiej decyzji, żeby taki projekt przedstawić na ten moment nie ma” – dodał.

 

Według rzecznika rządu najbardziej prawdopodobnym wariantem jest to, że kolejne wybory parlamentarne odbędą się na dotychczasowych zasadach. „Aczkolwiek tak jak mówię, nie wykluczam, że jakaś zmiana będzie. Natomiast w tej chwili nie ma takiej decyzji politycznej, aby taką zmianę przedstawiać” – powiedział.

 

Müller odniósł się też do wtorkowego spotkania liderów Zjednoczonej Prawicy, w którym udział wzięli m.in. szefowie: PiS – Jarosław Kaczyński, Solidarnej Polski – Zbigniew Ziobro, Partii Republikańskiej – Adam Bielan i Stowarzyszenia OdNowa – Marcin Ociepa. W spotkaniu uczestniczyli także Sekretarz Generalny PiS Krzysztof Sobolewski, szef klubu PiS Ryszard Terlecki, a także lider Kukiz’15 Paweł Kukiz. Jak zaznaczył, takie spotkania odbywają się regularnie.

 

Dopytywany, czy na prawdę w Zjednoczonej Prawicy nie ma „żadnych zgrzytów” odpowiedział, że są różnice zdań. „Już to obserwujemy chociażby w kontekście ustawy o sądach. Tutaj nie ma co kryć, że pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską są różnice i to w wielu miejscach dosyć istotne, więc tego przecież nie będziemy ukrywać. Natomiast szukamy rozwiązania, które może nas pogodzić w ramach poprawek, które będą na komisji sejmowej” – powiedział Müller.(PAP)

 

autor: Marcin Chomiuk

 

mchom/ par/

 

Tusk: jesteśmy w stanie wygrać z PiS, czegokolwiek nie zrobiliby z ordynacją wyborczą

Czegokolwiek nie zrobią z ordynacją wyborczą, jeśli wybory będą elementarnie uczciwe, nie sfałszowane, to jesteśmy w stanie pokonać PiS – zapewnił w środę lider PO Donald Tusk. Powtórzył zarazem, że warunkiem zwycięstwa opozycji jest jej zjednoczenie.

Lider Platformy Obywatelskiej przebywa w środę w woj. lubuskim, gdzie rano w miejscowości Lipie Góry zjazd śniadanie z miejscowymi rolnikami. Na konferencji prasowej po spotkaniu Tusk został zapytany o pojawiające się o kilku dni w mediach spekulacje, że Prawo i Sprawiedliwość mogłoby jeszcze przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi zmienić ordynację wyborczą do Sejmu i Senatu. W przypadku izby niższej chodzi o zwiększenie liczby okręgów – z 41 do 100, a wyższej – likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych i stworzenie okręgów, gdzie wyłaniano by 2-3 senatorów.

 

„Tak bezwstydnie nie zachowują się politycy nigdzie w Europie. Nawet (premier Węgier) Viktor Orban lubi trochę poudawać przynajmniej, że nie manipuluje w konstytucji, czy w ordynacji wyborczej, tylko po to, żeby ograć, przy +zielonym stoliku+ opozycję. Jest oczywiste – oni to mówią wprost, że będą chcieli zmienić ordynację wyborczą po to, żeby zwiększyć szanse partii rządzącej” – skomentował Tusk.

 

Podkreślił jednocześnie, że czegokolwiek PiS nie zrobiłby z ordynacją wyborczą, a wybory będą „elementarnie uczciwe, nie sfałszowane”, to opozycja jest w stanie pokonać formację rządzącą. „Jest jeden bardzo prosty warunek, żeby wygrać i zmienić sytuację w Polsce na lepsze, żeby pokonać PiS, niezależnie od tego ile jeszcze machlojek i kombinacji oni wymyślą przy ordynacji wyborczej – tym warunkiem jest jednoczenie wysiłków opozycji i poważna rozmowa o tym, jak razem pójść do wyborów. Wtedy nie będą straszne żadne zmiany w ordynacji ani manipulacje Kaczyńskiego” – podkreślił lider Platformy.

 

„Ja się nie boję tego – niech wyłożą karty na stół. Cokolwiek wymyślą, my i tak damy radę, pod warunkiem, że nie wygrają egoizmy po stronie opozycyjnej” – powtórzył Tusk i zadeklarował, że jest natychmiast gotów do „rozsądnego jednoczenia wysiłków” opozycji.

 

Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel pytany w poniedziałek przez portal gazeta.pl o pogłoski dotyczące zmian w ordynacji do Sejmu i Senatu, przyznał, że „trwają różne analizy na bieżąco, nie w ostatnim czasie, różnych rozwiązań, które sprawią, że zapisy samego Kodeksu wyborczego, być może, byłyby bardziej przystające do dzisiejszych realiów”. Zaznaczył zarazem, by nie brać jego słów jako zapowiedź czegokolwiek.

 

Wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS) przyznał z kolei w środę w radiu Zet, iż przekonuje Pawła Kukiza, który jest zwolennikiem jednomandatowych okręgów wyborczych, do zmiany ordynacji senackiej. Według niego, JOW-y w Senacie prowadzą do „systemu dwupartyjnego”.

 

Rzecznik rządu Piotr Müller ocenił natomiast w programie „Tłit” Wirtualnej Polski, iż zmiana ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu jest mało prawdopodobna w tej kadencji Sejmu. (PAP)

 

autorzy: Marta Rawicz, Marcin Rynkiewicz

 

mkr/ mmd/ godl/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"