Przewodnicząca komisji obrony w niemieckim Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann proponuje, aby zamiast dostaw niemieckich czołgów Marder na Ukrainę, wschodnioeuropejscy partnerzy dostarczyli temu krajowi odpowiedni sprzęt i otrzymali za to rekompensatę od Niemiec.
Marie-Agnes Strack-Zimmermann zaproponowała, by zachęcić wschodnie kraje partnerskie do dostarczania Ukrainie ciężkiego sprzętu i otrzymywania za to rekompensat od Niemiec.
„Armia ukraińska musiałaby najpierw zostać przeszkolona w zakresie obsługi czołgów Marder. Dlatego proponuję, aby nasi wschodnioeuropejscy partnerzy dostarczyli Ukrainie odpowiednie rodzaje broni” – powiedziała Strack-Zimmermann w poniedziałek dziennikowi „Rheinische Post”.
„Wiele z nich jest produkcji rosyjskiej. Byłyby one natychmiast gotowe do działania i natychmiast nadawałby się do użytku po stronie Ukrainy. Niemcy następnie rekompensują naszym partnerom oddane uzbrojenie odpowiednimi dostawami” – powiedziała polityk.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ mal/
1200 szt Morder dla Polski i 350 szt Leopard A7 , wjeżdża sprzęt niemiecki,wyjeżdża Rosyjski,niet problem niemiaszki…będziemy bronic NATO..