Adwokat nastolatki, która prawie dwa lata temu została potrącona przez policyjnego SUV-a w Chicago, udostępnił nagranie wideo z tego zdarzenia i prosi miasto o zawarcie ugody z rodziną dziewczyny na kwotę 2,1 mln dolarów.
15-letnia wówczas Astarte Washington i jej brat wracali do domu od swojej babci, kiedy po południu 31 maja 2020 roku wpadli na dużą grupę protestujących i szabrowników uczestniczących w zamieszkach po zabiciu George’a Floyda. Policja nakazała grupie zatrzymać się i paść na ziemię. Podczas gdy inni się rozproszyli, Astarte wykonała polecenie – czytamy w pozwie złożonym przez prawnika dziewczyny.
Astarte leżała na ziemi, kiedy funkcjonariusz wyskoczył z policyjnego SUV-a znajdującego się w pobliżu, a samochód zaczął toczyć się do tyłu, przejeżdżając po Astarte zarówno tylną, jak i przednią oponą.
Przesłuchiwany po zdarzeniu policjant stwierdził, że przesuwał dźwignię zmiany biegów w pozycję parkowania, ale prawnik poszkodowanej uważa, że jego wyjaśnienia nie są zbyt precyzyjne. W pozwie domaga się od miasta zadośćuczynienia finansowego za uszczerbek na zdrowiu, jakiego doświadczyła nastolatka.
Władze miasta na razie nie komentują sprawy i pozwu. Jak przypominają, nie nie mają w zwyczaju komentowania toczących się spraw sądowych.