Czarni, którzy noszą fryzury, takie jak afro, cornrows (warkoczyki) czy dredy, nie powinni być z tego powodu spotykać się z uprzedzeniami w społeczeństwie, szkole czy miejscu pracy – stwierdziła w piątek Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych podczas głosowania, które definiuje taką dyskryminację jako sprzeczną z prawem, tj. naruszeniem federalnych praw obywatelskich.
„Są ludzie w społeczeństwie, którzy myślą, że jeśli twoje włosy są perwersyjne, splecione w warkocze,splecione w kok lub nie są wyprostowane, blond i jasnobrązowe, to w jakiś sposób nie jesteś wart poważnego traktowania” – powiedziała reprezentantka Demokratów Bonnie Watson Coleman, główna sponsor ustawy, podczas debaty w Izbie.
Izba przegłosowała ustawę stosunkiem 235 do 189 głosów za zakazem dyskryminacji ze względu na strukturę włosów i fryzury. Projekt trafi teraz do Senatu, gdzie jego los jest niepewny. Prezydent Joe Biden powiedział już, że podpisze ustawę, znaną jako „Crown Act”.
Wszyscy oprócz 14 republikanów głosowali przeciwko temu projektowi, nazywając go niepotrzebnym i rozpraszającym. „Na tym skupiają się Demokraci” – powiedział republikanin z Ohio Jim Jordan. „Czternaście miesięcy chaosu, a teraz robimy ustawę o włosach”.
Demokraci bronią jednak ustawy, przytaczając kilka przypadków, kiedy sędziowie oddalali sprawy dot. praw obywatelskich, odnoszących się do dyskryminacji ze względu na włosy. Teraz będą one uwzględnione w federalnych przepisach.
Red. JŁ