13.7 C
Chicago
sobota, 7 czerwca, 2025

Biden: Przywódca Państwa Islamskiego został „zdjęty z pola bitwy”. Wolał zabić swoją rodzinę niż odpowiedzieć za zbrodnie

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Przywódca Państwa Islamskiego (IS) Abu Ibrahim al-Haszemi al-Kurajszi wolał zabić siebie i swoją rodzinę, niż odpowiedzieć za swe zbrodnie – powiedział w czwartek prezydent USA Joe Biden w wystąpieniu na temat operacji sił amerykańskich przeciw liderowi tej organizacji dżihadystycznej.

 

„Kiedy nasze wojska zbliżyły się, by pojmać terrorystów, w ostatecznym geście desperackiego tchórzostwa i bez względu na życie członków własnej rodziny i innych w budynku, zdecydował się wysadzić się w powietrze zamiast odpowiedzieć za swoje zbrodnie (…) podobnie jak jego poprzednik” – powiedział Biden, opisując akcję wojsk specjalnych USA w syryjskiej prowincji Idlib.

 

Jak dodał, wraz ze śmiercią al-Kurajsziego świat pozbył się jednego z najgorszych przywódców terrorystów na świecie i jednego z architektów ludobójstwa jazydów w Iraku.

EPA/YAHYA NEMAH Dostawca: PAP/EPA.

Opisując akcję komandosów, Biden podkreślił, że siły USA działały „z precyzją” i dołożyły maksymalnych starań, by nie dopuścić do ofiar cywilnych. Według doniesień organizacji Białe Hełmy, pomagającej cywilom w Syrii, z trzypiętrowego budynku pod granicą z Turcją wydobyto 13 ciał ofiar.

 

Według Bidena operacja wysyła jasny sygnał terrorystom na całym świecie. „Przyjdziemy po was i znajdziemy was, tak jak to zrobiliśmy dzisiaj” – oznajmił.

 

Przedstawiciele administracji Bidena przekazali wcześniej podczas briefingu prasowego, że al-Kurajszi wysadził się w powietrze niedługo po rozpoczęciu operacji, zabijając również wszystkich mieszkańców trzeciego piętra budynku, w tym swoją żonę i dzieci. Żołnierzom sił specjalnych udało się ewakuować mieszkańców pierwszego piętra, zaś na drugim wdali się w wymianę ognia z terrorystami z IS.

 

Oficjele podkreślili, że operacja przeprowadzona w nocy ze środy na czwartek była owocem miesięcy przygotowań i zbierania danych, w tym ustaleń, czy wysadzając się w powietrze, lider IS nie spowoduje zawalenia się całego budynku. Przedstawiciele amerykańskiej administracji ujawnili, że przez miesiące lider IS praktycznie nie wychodził z domu, poza zażywaniem kąpieli na dachu budynku.

 

Zdaniem władz USA uderzenie stanowi mocny cios w znacznie zdegradowaną już organizację, zaś al-Kurajszi był mocno zaangażowany w planowanie wielu operacji IS, w tym zamachów poza Syrią.

 

Al-Kurajszi miał przejąć przywództwo nad IS w 2019 roku po tym, jak amerykańskie siły specjalne zabiły jego poprzednika Abu Bakra al-Bagdadiego, również w syryjskiej prowincji Idlib.

 

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

 

osk/ akl/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"