21.6 C
Chicago
niedziela, 6 lipca, 2025

Lato: Cieszę się, że selekcjonerem został Polak

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

„Cieszę się, że selekcjonerem reprezentacji został Polak” – powiedział PAP były znakomity piłkarz, a w latach 2008-12 prezes PZPN Grzegorz Lato. Dodał, że nie zaskoczyło go, iż szef federacji Cezary Kulesza postawił na Czesława Michniewicza.

Przypomniał, że już od jakiegoś czasu media informowały, że wśród kandydatów do objęcia tej funkcji z Polaków są w zasadzie tylko Adama Nawałka i właśnie niedawny szkoleniowiec Legii Warszawa.

 

„Myślę, że wybór padł na Michniewicza, gdyż miał krótką przerwę w pracy szkoleniowej w przeciwieństwo do Nawałki, który od dłuższego czasu nie prowadził żadnego zespołu” – powiedział PAP stukrotny reprezentant Polski.

 

Lato podkreślił, że w Polsce prawo jest takie, iż człowiek jest niewinny do czasu, gdy nie zostanie skazany. W ten sposób skomentował głosy niektórych przedstawicieli mediów, którzy sugerują, że Michniewicz mógł mieć udział w aferze korupcyjnej sprzed kilkunastu lat.

 

„Dziwne, że teraz wracamy do tamtych lat. Jeśli ktoś nie miał nawet zarzutów, to o czym my rozmawiamy? Ja też miałem kiedyś kontakt z +Fryzjerem+. Wyrzuciłem go z szatni i na tym się to zakończyło” – dodał.

 

Zdaniem Laty nowy selekcjoner zna zawodników, jest dobrze przygotowany do pracy, wie co ma zrobić.

 

„Dajmy mu czas. Dochodzi do tego, że to dziennikarze nagle chcieliby wybierać trenera” – zaznaczył.

 

W poniedziałek prezes PZPN Cezary Kulesza ogłosił, że selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski został Czesław Michniewicz. Zastąpił Portugalczyka Paulo Sousę, z którym umowę rozwiązano pod koniec grudnia.(PAP)

 

Autor: Rafał Czerkawski

 

Michniewicz: sztab szkoleniowy do końca tygodnia, sztab organizacyjny – zostaje

Nowy trener piłkarskiej reprezentacji Czesław Michniewicz przekazał, że do końca tygodnia znany będzie sztab szkoleniowy drużyny narodowej, czyli nazwiska jego najbliższych współpracowników. Jednocześnie wskazał, że chciałby, aby sztab organizacyjny kadry się nie zmienił.

„Jeśli chodzi o sztab to ostateczny skład poznamy do końca tygodnia” – powiedział Michniewicz na konferencji prasowej i dodał, że znajdą się w nim osoby, z którymi współpracował, gdy prowadził reprezentację młodzieżową.

 

„Jeśli chodzi o sztab organizacyjny, chciałbym żeby zostali ci ludzie, którzy już są” – nadmienił nowy szkoleniowiec biało-czerwonych.

 

Michniewicz, który zastąpił Portugalczyka Paulo Sousę, w roli selekcjonera zadebiutuje 24 marca w Moskwie w półfinałowym meczu barażowym z Rosją o awans do mistrzostw świata. Jeżeli Polacy zwyciężą, zmierzą się w finale 29 marca w Chorzowie z lepszym z pary Szwecja – Czechy.

 

„Brak awansu do mundialu w Katarze będzie porażką, nie zamierzam tego cukrować. Musimy zrobić wszystko, żeby do niej nie dopuścić. Wykreślam ze swojej głowy słowo porażka” – zaznaczył nowy trener polskich piłkarzy.(PAP)

 

Bosacki o Michniewiczu: dobry motywator, pracowity i przygotowany

Były reprezentant Polski Bartosz Bosacki przyznał, że nowy selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Czesław Michniewicz to dobry motywator i bardzo pracowity trener. „Zawsze był doskonale przygotowany pod konkretnego przeciwnika” – ocenił.

Prawie 52-letni Michniewicz w poniedziałek został oficjalnie ogłoszony nowym selekcjonerem biało-czerwonych. Zastąpił on Portugalczyka Paulo Sousę, który pod koniec ubiegłego roku rozwiązał umowę.

 

Bosacki doskonale pamięta nowego trenera kadry ze wspólnej pracy w Lechu Poznań. To właśnie w tym klubie Michniewicz rozpoczął swoją karierę szkoleniową. Wcześniej prowadził tylko trzecioligowe rezerwy Amiki Wronki.

 

„Pamiętam, że byłem pierwszą osobą, do której zadzwonił trener Michniewicz po tym, jak dostał propozycję objęcia Lecha. Pytał się, jak to będzie wyglądać, czy znajdzie wspólny język ze starszymi zawodnikami, bowiem od niektórych piłkarzy był wówczas młodszy albo równy wiekiem. Myślę, że ja, a także Piotrek Reiss czy Piotrek Świerczewski wówczas mu pomogliśmy. Udało się stworzyć coś fajnego, drużynę, która umierała za siebie. Może w lidze za wiele nie zwojowaliśmy, ale zdobyliśmy Puchar Polski. 18 lat temu Lech był jednak w trudnej sytuacji organizacyjnej” – powiedział PAP znakomity przed laty obrońca.

 

Jego zdaniem Michniewicz to dobry motywator, niezwykle pracowity i zawsze dobrze przygotowany pod konkretnego rywala.

 

„Pamiętam, że gdy później grałem już przeciwko drużynom prowadzonym przez niego, to nasz trener zawsze podkreślał, żebyśmy pamiętali, że będziemy dokładnie rozpracowani. I chyba tak było. Poza tym uważam, że jest on jednym z najbardziej pracowitych szkoleniowców z polskiej ligi. Jestem spokojny, jeśli chodzi o aspekt mentalny, a to w kontekście baraży będzie mieć duże znaczenie. Budowanie atmosfery jest niezwykle istotnym elementem pracy w kadrze” – podkreślił.

 

Były reprezentant Polski pytany, czy Michniewicz jest optymalnym kandydatem na to stanowisko, przyznał, że trudno jednoznacznie odpowiedzieć.

 

„Ma za sobą pracę w wielu klubach, z +młodzieżówką+, ale to jednak nie to samo, co pierwsza reprezentacja. Niektórzy szkoleniowcy dobrze radzili sobie w piłce ligowej, ale nie sprawdzili się w reprezentacji, jak choćby Waldemar Fornalik czy Franciszek Smuda. Mogę tak przewrotnie i trochę żartobliwie powiedzieć, że trener Michniewicz dziś ginie od swoich słów. Bowiem to on często powtarzał, że jesteś tak dobry, jak twój ostatni mecz. W kontekście jego pracy w Legii, trudno powiedzieć, żeby powiało optymizmem” – przyznał z uśmiechem uczestnik mundialu w 2006 roku.

 

Kandydatura Michniewicza wzbudzała kontrowersje ze względu na jego powiązania Ryszardem F. pseudonim „Fryzjer”, szefem mafii piłkarskiej, która ustawiała wyniki meczów ligowych. Szkoleniowiec nigdy jednak nie usłyszał zarzutów, choć w materiale dowodowym ujawniono, że kontaktował się z „Fryzjerem” aż 711 razy. Bosacki uważa, że nie ma sensu wracać do tego tematu.

 

„Z tego co wiem, trener Michniewicz nie ma wyroku. Nikt tego nie podnosił, gdy obejmował reprezentację U21 i pracował w najlepszych klubach w Polsce. Wracanie teraz do tego tematu to jest już szukanie dziury w całym, a nie działaniem na korzyść polskiej piłki” – skomentował.

 

Bosacki nie ukrywa, że sam proces wybierania selekcjonera był dla niego zupełnie niezrozumiały.

 

„Najlepiej zostawić to bez komentarza. Nie wiem, jak wyglądały te rozmowy, ale sam sposób wyboru pozostawia wiele do życzenia. Mamy jednak nowego selekcjonera i powinniśmy stworzyć mu jak najlepsze warunki pracy. Tak, żeby nasza reprezentacja miała szansę awansu do mistrzostw świata” – podsumował.(PAP)

 

autor: Marcin Pawlicki

 

lic/ pp/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"