23.3 C
Chicago
poniedziałek, 30 czerwca, 2025

Szefowa ECDC: Obowiązek szczepień na Covid-19 nie jest magicznym środkiem

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Szefowa Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) Andrea Ammon sceptycznie oceniła pomysł wprowadzania obowiązkowych szczepień na Covid-19. Może to doprowadzić do jeszcze większej polaryzacji – podkreśliła.

„Obowiązkowe szczepienia nie są magicznym środkiem. Mogą być skuteczne, mogą podnieść odsetek zaszczepionych, ale mogą też doprowadzić do większej polaryzacji (w społeczeństwach). Nie wszyscy, którzy teraz są niezaszczepieni, to przeciwnicy szczepień. Wielu chce po prostu decydować samodzielnie i nie być do tego zmuszanym. Wprowadzenie obowiązku mogłoby doprowadzić do jeszcze większego poziomu odrzucenia szczepionek. Należy to brać pod uwagę. (…) (Obowiązek szczepień na Covid-19) to nie jest rozwiązanie problemu” – oceniła Ammon podczas środowej konferencji prasowej w Brukseli.

 

Jednocześnie opowiedziała się za podawaniem trzeciej dawki szczepionki.

 

„Priorytetem jest co prawda uzupełnienie luki w szczepieniach, ale dodatkowa dawka może wzmocnić skuteczność szczepionki i chronić przed przenoszeniem wirusa. Wiemy, że żadna szczepionka nie jest skuteczna w 100 proc., ale powodują one gigantyczne zmniejszenie się (ryzyka zakażenia) w ciągu sześciu miesięcy od podania drugiej dawki i później. Dawka dodatkowa mogłaby pomóc zredukować tempo przenoszenia się wirusa, które jest teraz bardzo wysokie” – wyraziła nadzieję szefowa unijnej agencji.

 

Jeden z dziennikarzy zwrócił uwagę, że w krajach, gdzie odsetek szczepień jest bardzo wysoki, jak chociażby w Portugalii czy Belgii, osoby zaszczepione również przenoszą wirusa. Zapytał w związku z tym, na jak długo trzecia dawka spowolni jego rozprzestrzenianie się i czy np. po trzech miesiącach nie wrócimy do punktu wyjścia?

 

Andrea Ammon odpowiedziała wprost: „Jest to coś, czego jeszcze nie wiemy. Nie wiemy, jak długo utrzymuje się pozytywny efekt, który widzimy po dodatkowej dawce. Czas, który mieliśmy na obserwację jest za krótki. Musimy bardzo dokładnie monitorować skuteczność działania szczepień. Jeśli nawet po dawce dodatkowej będziemy obserwowali podwyższoną liczbę przypadków wśród zaszczepionych, to musimy się zastanowić, co można zrobić”.

 

Dopytywana, jak przekonać społeczeństwa o wysokim odsetku osób w pełni zaszczepionych do zaakceptowania ponownego wprowadzania obostrzeń, podkreśliła, że jest w tej dziedzinie sporo do zrobienia.

 

„W wielu przypadkach ludność jest traktowana jako coś, co otrzymuje rozkazy i ma je wykonywać. Musimy patrzeć na ludność jako na część wysiłków na rzecz kontroli (rozprzestrzeniania się wirusa). (…) Powinno to być tłumaczone przez osoby, osobowości, którym ludzie ufają. Właśnie dlatego w wiele kampanii zaangażowani byli celebryci, sportowcy, aktorzy. Należy prowadzić dialog z populacją, a nie komunikację w jedną stronę” – doradzała Andrea Ammon.

 

Zapytana o sens noszenia masek na zewnątrz Ammon tłumaczyła, że jest to środek skuteczny głównie w zamkniętych pomieszczeniach.

 

„Maski są środkiem służącym redukcji ryzyka ekspozycji na wirusa i jego przenoszenia w w skupiskach ludzkich. Te zaś są znacznie bardziej prawdopodobne wewnątrz niż na zewnątrz. Oczywiście są sytuacje na zewnątrz, choć mniej prawdopodobne zimą (…), w których mamy do czynienia ze skupiskami ludzi. Co do zasady jednak, na zewnątrz, kiedy można zachować odległość do innych osób, to maska nie jest konieczna, ponieważ najskuteczniejszym środkiem jest dystans” – powiedziała.

 

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

 

asc/ tebe/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"