Przy stacji benzynowej w Ystad dzieci znalazły torebkę z kartą kredytową i telefonem zaginionej pod koniec września w Malmoe Polki 32-letniej Beaty R. – podała we wtorek lokalna gazeta „Ystads Allehanda”.
Czworo dzieci natknęło się na znalezisko podczas zbierania jeżyn w pobliżu stacji benzynowej Preem w Ystad. W krzakach ukryta była torebka z rzeczami należącymi do poszukiwanej od 25 września Beaty R.
W oddalonym o 50 km od Malmoe, Ystad znajduje się port, z którego odpływają promy do Świnoujścia. Stacja paliw mieści się w pobliżu drogi, która prowadzi do terminala promowego.
Jak pisze „Ystads Allehanda”, torebka została przyniesiona na posterunek policji przez jednego z chłopców, a po kilku dniach dzieci zostały przesłuchane.
Rzecznik lokalnej policji Jens Norling, powołując się na „dobro śledztwa”, odmówił komentarza.
W weekend, przerwane przez policję poszukiwania w dzielnicy Malmoe Oxie, kontynuowali wolontariusze. Nie przyniosły one rezultatu.
Według „Aftonbladet” 24 września Beatę R. podwoził jej mąż i od tego czasu ślad po niej zaginął. Mężczyzna został aresztowany pod zarzutem uprowadzenia kobiety lub przetrzymywania wbrew jej woli. Nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów.
Para była w trakcie rozwodu, a Beata R. starała się o wyłączną opiekę nad dziećmi oraz sądowy zakaz kontaktu ze strony małżonka z powodu gróźb i przemocy, jakich miała doświadczyć. Wniosek o prawną ochronę został jednak odrzucony.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ mal/