16-letni chłopak z Chicago został postrzelony w rękę. Kiedy wynosił śmieci, przypadkiem dostał się w sam środek strzelaniny pomiędzy zwaśnionymi gangami.
Do zdarzenia doszło w niedzielę rano, w Englewood, przy 5700 South Bishop. Jak informuje policja z Chicago, nastolatek wyszedł z domu, aby wyrzucić śmieci – około godziny 8:20. Nagle w najbliższej okolicy rozpoczęła się wymiana ognia pomiędzy trzema mężczyznami. 16-latek trafił w sam środek strzelaniny i kula drasnęła jego ramię.
Chłopak został przetransportowany do szpitala, gdzie przebywa w dobrym stanie. Policja nie dokonała żadnych aresztowań w związku z incydentem. Trwa śledztwo.
Red. JŁ