W Nowym Jorku żyje ponad 100 tysięcy bezdomnych dzieci. Tak wynika z raportu organizacji Advocates for Children. Z powodu pandemii większość tych dzieci straciła kontakt ze szkołą i trudno trudno ustalić jakie są ich losy.
Szkoła była dla tych dzieci jedynym stabilnym miejscem w ich życiu. Zapewniała bezpieczeństwo i wyżywienie. Zdalne nauczanie spowodowało, że nie wiadomo co się z nimi dzieje – napisano w raporcie.
Ponad 32 tysiące bezdomnych dzieci przebywa w schroniskach i z nimi mają kontakt pracownicy socjalni. W gorszej sytuacji są pozostałe dzieci z zagrożonych środowisk, którymi teoretycznie zajmuje się dalsza rodzina lub znajomi. W rzeczywistości pracownikom socjalnym trudno ustalić ich adresy, bowiem często zmieniają one miejsca pobytu i nie mają dostępu do komputerów.
Z raportów nowojorskiej policji wynika, że rosnące w siłę gangi werbują coraz więcej dzieci i młodzieży z zagrożonych środowisk.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Małgorzata Kałuża-Nowy Jork/w wk