Kończący się rok był udany dla Włoch i ich rządu. Mówił o tym premier Matteo Renzi w czasie dwu i pół godzinnej tradycyjnej konferencji prasowej, której tematami była m.in. Europa i problem migrantów.
Premier Włoch z dumą mówił o tegorocznych sukcesach swojego rządu, do których zaliczył wybór nowego prezydenta Republiki w styczniu oraz przyjęcie nowej ordynacji wyborczej, reformę szkolnictwa i administracji państwowej, a także wzrost prestiżu kraju na arenie międzynarodowej, o czym świadczy udział w rozmowach na temat przyszłości Syrii i Libii.
Renzi zdementował doniesienia prasowe, jakoby ostatnio wypowiedział wojnę Unii Europejskiej. „Włochy nie wypowiedziały wojny Europie” – powiedział. „Prosimy tylko Europę, aby wszystkim kazała przestrzegać wszystkich reguł. Włochy w tym momencie nie atakują więc UE, lecz jej bronią” – podkreślił. Szef włoskiego rządu polemicznie wypowiedział się na temat podejścia Unii do problemu uchodźców, a konkretnie nierealizowanej wciąż relokacji.
IAR/Marek Lehnert/Rzym/moc/sk