Dziś w Sejmie pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy „Zatrzymaj aborcję”. Projekt zakłada usunięcie możliwości przerwania ciąży ze względu na wysokie prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu. Projekt poparło ponad 800 tysięcy Polaków.
Kazimierz Przeszowski z Centrum Życia i Rodziny powiedział Polskiemu Radiu, że usunięcie z polskiego prawa tej możliwości spowodowałoby, że rocznie w naszym kraju przybyłoby ponad tysiąc urodzeń.
Ksiądz Tomasz Kancelarczyk z Fundacji Małych Stópek powiedział, że zdarzają się przypadki błędnej diagnozy w sprawie nieuleczalnej choroby dziecka w okresie prenatalnym. „Często spotykam się z sytuacjami, że dziecko prawdopodobnie jest chore – to raz się sprawdza, raz nie i obok chorych dzieci giną także zdrowe”- mówił. Ksiądz Tomasz Kancelarczyk dodał, że postawa obrony ludzkiego życia powinna być realizowana.
Obecnie obowiązujące w Polsce prawo zezwala na przerwanie ciąży w trzech przypadkach: gdy zdiagnozowano poważną wadę rozwojową lub inną nieuleczalną chorobę płodu, gdy ciąża zagraża życiu matki lub gdy jest wynikiem gwałtu.
*
W klubie poselskim Prawa i Sprawiedliwości nie będzie dyscypliny w sprawie projektu ustawy uchylającej dopuszczalność aborcji eugenicznej. Mówiła o tym w Polskim Radiu 24 posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka. Projekt ustawy „Zatrzymaj aborcję” jest jednym z pięciu projektów obywatelskich, które znalazły się we wstępnym porządku rozpoczynającego się dziś posiedzenia Sejmu.
Mirosława Stachowiak-Różecka podkreśliła, że w sprawie tego projektu nie będzie dyscypliny klubowej. „Jeśli chodzi o kwestie związane z takimi ważnymi sprawami światopoglądowymi, jak kwestie dotyczące aborcji, to oczywiście każdy poseł decyduje we własnym zakresie” – powiedziała posłanka.
Wśród projektów obywatelskich, którymi zajmą się posłowie, są też propozycje dotyczące amerykańskiej ustawy 447 i zmiany przepisów w celu „zapewnienia prawnej ochrony dzieci i młodzieży przed deprawacją seksualną i demoralizacją”. Mirosława Stachowiak-Różecka wyjaśniła, że projekty te były złożone w poprzedniej kadencji Sejmu i Izba musi je rozpatrzyć w ciągu pierwszych sześciu miesięcy nowej kadencji. Posłanka dodała, że parlamentarzyści mogą skierować projekty do prac w komisjach lub odrzucić w pierwszym czytaniu.
–
IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/d Siekaj/w hm
IAR/ Informacyjna Agencja Radiowa/ #Jędrzejczyk/d mile/w hm