Były senator Illinois, Martin Sandoval przyznał się do przyjęcia łapówki i oszustwa podatkowego. We wtorek przed sądem federalnym odbyła się rozprawa wstępna.
Sandoval zgodził się też na współpracę z prokuraturą. Były senator przyznał się do jednego zarzutu przyjęcia łapówki i złożenia fałszywej deklaracji podatkowej. Za pierwszy zarzut grozi mu do 10 lat więzienia a za drugi do trzech. Dzięki ugodzie z prokuraturą może otrzymać łagodniejszy wyrok. Martin Sandoval potwierdził, że przyjął pieniądze od osób powiązanych z firmą zajmującą się instalacją fotoradarów w Chicago w zamian za zablokowanie w legislaturze Illinois ustawy wstrzymującej ich dalsze działanie i montaż. Były senator dostał za to 250 tysięcy dolarów. Przyznał się także do złożenia fałszywych zeznań podatkowych od 2012 do 2017 roku. Z ustaleń wynika, że federalnemu urzędowi podatkowemu (IRS) zalega z zapłatą 72 tysięcy dolarów a stanowemu 12 tysięcy. Sandoval zgodził się na zapłacenie zaległych podatków. Przypomnijmy, że był on przewodniczącym senackiej komisji transportu. Ze stanowiska senatora stanowego zrezygnował w listopadzie ubiegłego roku po tym jak w jego sprawie wszczęto dochodzenie o korupcję.
BK