Władimir Putin wjechał pociągiem na okupowany Krym przez most na Cieśninie Kerczeńskiej. Tym samym otworzył nowe połączenie kolejowe. Zaprotestowały przeciwko temu władze Ukrainy i Unii Europejskiej.
Prezydent Federacji Rosyjskiej wjechał na anektowany ukraiński półwysep w lokomotywie w kabinie maszynisty. Władimir Putin stwierdził, że otwarcie połączenia kolejowego przez Cieśninę Kerczeńską, to wielkie wydarzenie. Na Krym mają kursować rosyjskie pociągi między innymi z Petersburga.
Ukraiński MSZ, przy okazji otwarcia połączenia przypomniał, że Rosja od czasów aneksji Krymu narusza wiele konwencji i umów międzynarodowych. Jak czytamy, żadne cywilizowane państwo nie uznaje nikczemnych prób legitymizacji rosyjskiej aneksji części terytorium Ukrainy.
Działania Kremla skrytykowała też Unia Europejska. Jak napisano w oświadczeniu unijnej dyplomacji, jest to kolejne naruszenie przez Rosję suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
W ubiegłym roku Rosjanie otworzyli samochodowe połączenie przez most. Rosja okupuje Krym od 2014 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)/Paweł Buszko/Kijów/wk