„Nie świruj, idź na wybory!” – tak brzmi hasło akcji zainicjowanej przez fotografa Tomasza Sikorę. Poprzez tę akcję jej uczestnicy chcą pokazać Polakom, którzy nie chodzą na wybory, , jak wielką wagę one mają i dlaczego warto w nich uczestniczyć. W serii klipów nagranych w ramach tej akcji występują aktorzy i celebryci. Inicjatyw spotkała się z falą krytyki, głównie z powodu spotu nagranego przez Wojciecha Pszoniaka, który bez ogródek parodiuje osobę z zaburzeniami psychicznymi!
„Wojciech Pszoniak – humanista, wybitny artysta, frankofil – naigrywający się z osób z zaburzeniami psychicznymi, chorych, słabszych – nie, niesamowite, niemożliwe. Polityka nie jest warta takich zachowań. Wielki żal” – zauważa Eryk Mistewicz.
Te spoty prędzej sprawią, że niezdecydowani wyborcy opozycji zostaną w domach niż pójdą na wybory.
Żenada, że #JaCieNieMoge… pic.twitter.com/Oc7NxrsKtL— Piotr Lis 🉐 (@Piotr_Lis_) 18 września 2019
„Z zażenowaniem obejrzałem #NieŚwirujIdźNaWybory. Po stronie rzekomo 'postępowej’ przedstawiciele starszego pokolenia wychowani w czasach, gdy w pewnych sferach uchodziło wiele rzeczy dzisiaj nie do pomyślenia. W tym udawanie – dla śmiechu i hecy – osób niepełnosprawnych umysłowo” – pisze zJerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu Ordo Iuris.
„Jeśli tacy ludzie popierają opozycję, to każdy rozsądny człowiek powinien wiedzieć, że takie środowiska powinny być jak najdalej trzymane od władzy” – pisze jeden użytkowników Twittera.
twitter/wiadomosci.com