Komenda Główna Policji, na wniosek MSWIA sprawdzi działania funkcjonariuszy policji podczas wczorajszego marszu narodowców na rynku we Wrocławiu.
Środowiska narodowe protestowały przeciwko przyjmowaniu uchodźców wykrzykując „Polska dla Polaków”, „Islam won z polskich stron”. Na koniec spalono kukłę przypominającą Żyda. Całe zdarzenie nagrała policja, ale nie interweniowała.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński zapoznał się z informacją Dolnośląskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji o działaniach policji związanych z zabezpieczeniem zgromadzenia. Policja przekazała materiał dowodowy do prokuratury Wrocław-Stare Miasto. Wiceminister Jarosław Zieliński polecił Komendantowi Głównemu Policji sprawdzenie prawidłowości działań podjętych przez dolnośląską policję. „Nie może być przyzwolenia i tolerowania postaw oraz zachowań ksenofobicznych, rasistowskich i związanych z mową nienawiści. Takie zachowania nie mogą być akceptowane. A przypadki naruszania prawa zawsze spotkają się z adekwatnymi konsekwencjami. ” – czytamy w komunikacie MSWiA.
Równolegle wrocławska prokuratura sprawdza czy na wczorajszym marszu nie doszło do publicznego znieważania grupy ludności z powodu przynależności wyznaniowej i narodowej. To zarzut z artykułu 257 kodeksu karnego. Grozi za to kara do 3 lat więzienia. Doniesienie do prokuratury w sprawie marszu złożył też m.in prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Organizatorami manifestacji byli ONR i Młodzież Wszechpolska.
IAR/komunikat/P. Gałecki, Radio Wrocław/to/mitro/