Gubernator Massachusetts Charlie Baker przyznał, że sam gra w DraftKings i nie widzi w tzw. fantasy sports nic złego.
Dyskusja na temat legalności tego typu wirtualnego sportu, uprawianego przez miliony Amerykanów, trwa już od jakiegoś czasu. – Nie uważam tego za harzard. To gra, w której liczą się umiejętności – powiedział Baker. Wcześniej, w październiku, pochwalił twórców firmy, która powstała w Bostonie. – Brawo dla tych dzieciaków, że zdecydowali się zrobić z tego coś wielkiego. To bardzo przedsiębiorcze – mówił.
Opinia Bakera na temat DraftKings nieco różni się od tego, co sądzi prokurator generalna Maura Healey. W środę stwierdziła, że uważa to za formę hazardu, choć podkreśliła, że nie jest to niezgodne z prawem obowiązującym an terenie stanu.
Dzień wcześniej prokuratur generalny Nowego Jorku uznał DraftKings i FanDuel za hazard i zakazał zakładów w całym stanie.
(jj)