Mężczyzna z Florydy został uznany za winnego planowania umieszczenia bomb na półkach sklepów Target. Chciał w ten sposób spowodować spadek akcji sieci.
Ława przysięgłych uznała Marka Barnetta winnym próby podpalenia i innych zarzutów. Pochodzącemu z miejscowości Ocala mężczyźnie grozi do 40 lat pozbawienia wolności. Wyrok zapadnie w październiku.
Barnett oferował policyjnemu informatorowi 10 tys. dolarów za umieszczenie na półkach bomb domowej roboty ukrytych w opakowaniach żywności. Śledczy znaleźli materiały do produkcji bomb w jego domu.
Władze podkreśliły, że Barnett posiadał opcje na zakup akcji, na których by zarobił, gdyby cena akcji poszła w dół.
(łd)