W czwartek w centrum Detroit zawaliła się część parkingu samochodowego. Osiem aut spadło z wysokości ok. 10 stóp (3 metrów). Nikt nie został ranny.
Strażacy otrzymali zgłoszenie około godziny 10:20. Po przyjeździe na miejsce stwierdzili, że wszystkie auta były puste. Rzecznik Matrix Human Services poinformował, że część z nich należy do pracowników firmy, która ma swoje biuro na 10 Parson Street.
Lokalne media donoszą, że ostatnia inspekcja parkingu, która miała się odbyć w listopadzie 2017 roku, została odwołana ze względu na chorobę inspektora. Nie przełożono jej na nowy termin, ponieważ w kolejnych miesiącach inspektor pozostawał niezdolny do pracy.
Ostatnia inspekcja parkingu miała miejsce w listopadzie 2015 i nie wykazała żadnych problemów z konstrukcją.
(dr)