Sąd w Szczecinie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla sekretarza generalnego Platformy Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego – poinformował obrońca polityka, Roman Giertych. Zapowiedział złożenie zażalenia i – jak dodał – liczy na to, że sąd jak najszybciej je rozpozna. Zdaniem adwokata decyzja sądu jest zła.
Koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, który odniósł się do tej sprawy podczas spotkania z mieszkańcami Białobrzegów, podkreślił, że działania CBA i prokuratury są w pełni uzasadnione i nie noszą żadnych znamion działań politycznych. Mariusz Kamiński powiedział, że pojawiają się kolejne ważne elementy, jak na przykład sprawa luksusowego apartamentu w Chorwacji, którego aktem notarialnym dysponował Stanisław Gawłowski. Dodał, że obawa matactwa z jego strony jest realna i środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego jest w pełni uzasadniony.
Śniadanko skończone. Za chwilę ruszamy do prokuratury. pic.twitter.com/XsOgeKCcp6
— Roman Giertych (@GiertychRoman) 13 kwietnia 2018
Prokuratura przedstawiła Stanisławowi Gawłowskiemu pięć zarzutów o charakterze korupcyjnym. Chodzi o tak zwaną aferę melioracyjną w czasach, gdy był on wiceministrem środowiska za rządów koalicji PO-PSL. Miał wówczas przyjąć łapówkę w wysokości 175 tysięcy złotych oraz zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/wcześn./dwi/kry