Gubernator Massachusetts Charlie Baker oświadczył, że jest głęboko zaniepokojony doniesieniami o molestowaniu seksualnym, którego doświadczają kobiety zatrudnione w stanowej administracji.
– Wyznajemy politykę zero tolerancji, jeśli chodzi o jakiekolwiek wykorzystywanie seksualne. Zero – podkreślił Baker w liście skierowanym do wszystkich pracowników.
Przypomniał w nim, że dział personalny stanowych władz oferuje za pośrednictwem internetu materiały dydaktyczne dotyczące molestowania i innych problemów, z jakimi mogą się spotykać pracownicy. Dodał też, iż w każdej stanowej agencji zatrudniona jest przynajmniej jedna osoba odpowiedzialna za asystowanie pracownikom, którzy chcą oficjalnie zgłosić przypadek wykorzystywania seksualnego.
O molestowaniu na Beacon Hill napisał niedawno dziennik „The Boston Globe”, w którego artykule tuzin kobiet stwierdziło, że w ostatnich latach doświadczyło tego typu zachowań. Ich tożsamości, podobnie jak tożsamości oskarżonych mężczyzn, nie ujawniono.
W ubiegły piątek stanowa Izba Reprezentantów przyjęła wniosek o zrewidowanie swojej polityki dotyczącej molestowania seksualnego. Inspekcja ma wykazać, czy konieczne jest jej zaostrzenie.
(jj)