Rodzice dzieci w Kalifornii zostali w sobotę poinformowani, że nauczyciel, u którego ich pociechy pobierały lekcje muzyki, mógł im rozdać flety, na których znajdowało się jego nasienie.
Sprawa może obejmować co najmniej trzynaście okręgów szkolnych, w tym LAUSD – największym system szkół publicznych w Stanach Zjednoczonych. Policja prowadzi już śledztwo w tej sprawie. Jego przedmiotem jest grupa non-profit Flutes Across the World, do której należy podejrzewany nauczyciel. Jego tożsamości nie podano.
Rodzicom w poszczególnych okręgach doradzono, aby umieścili flety w papierowych torbach, a następnie przekazali je policji do testów.
– To ohydne, w głowie się nie mieści. Robi mi się od tego niedobrze – skomentował jeden z rodziców.
(hm)