W wywiadzie udzielonym włoskiej telewizji ojciec dwóch nieletnich marokańskich braci oskarżonych o współudział w napaści i gwałcie na polskiej turystce w Rimini wyraził nadzieję, że obaj w stosunkowo krótkim czasie opuszczą więzienie.
– Liczę na to, że wyjdą stamtąd oczyszczeni i zerwą ze złym towarzystwem – powiedział 51-latek w rozmowie z dziennikarką programu „Matrix” emitowanym we włoskim Canale 5. – Jest mi przykro z powodu krzywdy, jakiej doznała Polka, takich rzeczy się nie robi. Ale zrozumcie, to jeszcze chłopcy. Po 2-3 latach w więzieniu zmienią swoje życie – znajdą pracę, założą rodziny, będę mieli dzieci – dodał.
Obaj bracia, 15 i 17 latek, przebywają obecnie w areszcie, podobnie jak 16-letni Nigeryjczyk i uznawany za przywódcę grupy 20-letni Kongijczyk Guerlin Butungu. Do napaści na polskich turystów w Rimini doszło w nocy z 25 na 26 sierpnia. Tej samej nocy czwórka oskarżonych miała też zgwałcić transseksualistkę z Peru oraz napaść i okraść parę turystów z Bolonii
Wojciech Szczęśny AIP