Prorosyjscy separatyści zerwali zawieszenie broni, które miało obowiązywać od dzisiaj. Ukraińska armia donosi o stratach osobowych. Przerwanie ognia było ustalone przez trójstronną grupę kontaktową do spraw uregulowania sytuacji w Donbasie.
Jak donosi sztab generalny operacji antyterrorystycznej, od początku doby wspierani przez Rosję bojówkarze dwa razy atakowali pozycje ukraińskiej armii. Do ostrzałów doszło w okolicach miejscowości Tałakiwka i Zajcewe na wschodniej Ukrainie. W wyniku ataków poległ jeden ukraiński żołnierz.
Złamane przez separatystów zawieszenie broni miało obowiązywać w związku ze zbliżającym się początkiem roku szkolnego. Co do przerwania ognia umówili się przedstawiciele Rosji, Ukrainy i OBWE w ramach mińskiej grupy kontaktowej. Zawieszenie broni poparli też podczas telefonicznej
konferencji przywódcy państw normandzkiej czwórki – Petro Poroszenko, Emmanuel Macron, Angela Merkel i Władimir Putin. Poprzednie zawieszenie
broni miało obowiązywać w kwietniu, w związku ze świętami wielkanocnymi. W trwającym od ponad trzech lat konflikcie w Donbasie zginęło ponad 10
tysięcy osób, w tym 2700 cywili. Ukraińska armia swoje straty szacuje na ponad 2300 poległych żołnierzy.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Paweł Buszko, Kijów/dw