Trzy nowe ambulanse trafiły do Rejonowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu. Karetki zastąpią wysłużone, starsze modele pojazdów.
– Poznań, jak każde duże miasto, jest wymagającym miejscem pracy dla karetek pogotowia. Pojazdy te zużywają się tu szybciej niż w mniejszych ośrodkach – tłumaczył w piątek powody zakupu pojazdów Marek Woźniak, marszałek. Łączny koszt inwestycji wyniósł ponad 1,2 mln złotych. Środki te pokrył poznański i pilski Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego.
– Zakup tych pojazdów był możliwy dzięki rozsądnemu gospodarowaniu. Dumni mogą się czuć wszyscy kursanci zdający egzamin na prawo jazdy. To również dzięki ich opłatom możemy poprawiać bezpieczeństwo w mieście – zaznaczył Wojciech Jankowiak, zastępca marszałka województwa.
Nowe ambulanse są obecnie najnowocześniejszymi działającymi karetkami. Marcin Zieliński, dyrektor rejonowej stacji pogotowia, wyjaśniał jednak, że sprzęt ratunkowy szybko przestaje spełniać wymagane kryteria. – Ambulans jeżdżący w mieście musi być dynamiczny, porusza się w dużym ruchu. Niektóre z naszych pojazdów mają już po 400 tys. km przebiegu. Teraz zostaną odsunięte do roli rezerwowych – mówił. – To jak przesiąść się z syrenki do mercedesa – porównywał M. Zieliński.
Mikołaj Woźniak (aip), foto Mikołaj Woźniak