Policja w Bostonie aresztowała dyrektora generalnego firmy ridesharingowej podobnej do Ubera czy Lyfta, tyle że przeznaczonej wyłącznie dla kobiet.
43-letni Syed Zain Gilani został zatrzymany w siedzibie firmy pod zarzutem oszukania rządu Wysp Dziewiczych na 2 miliony dolarów. Aresztowanie miało miejsce w ostatni piątek, a we wtorek sprawę ujawnił dziennik „Boston Globe”, który poinformował, że Gilani zgodził się stawić na procesie na Wyspach Dziewiczych. Jego adwokat zapewnił, że 43-latek nie zrobił nic złego.
Firma Safr powstała w marcu jako alternatywa dla Ubera i jemu podobnych. Niektórzy zgłaszali sprzeciw i zastanawiali się, czy wykluczanie mężczyzn z dostępu do usługi jest zgodne z prawem.
– Wśród kierowców na rynku ridesharingowym kobiety stanowią mniej niż 25%, a średnio zarabiają o 34% mniej niż mężczyźni. Często padają ofiarą napastowania, zarówno jako kierowcy, jak i pasażerki. Są też zabierane przez pozbawionych skrupułów kierowców na o 5% dłuższą jazdę. To nieakceptowalne, dlatego właśnie założyliśmy Safr – czytamy na stronie internetowej firmy.
Przedstawiciele Safr nie skomentowali zatrzymania Gilaniego.
(jj)