Ponad dwa tysiące uczniów szkół czarterowych Perspective Network wzięło udział w marszu pokoju. Wsparli ich lokalni politycy i aktywiści, w tym ksiądz Michael Pfleger, który podkreślił, że młodzi ludzie są nie tylko przyszłością Stanów Zjednoczonych i całego świata ale także są w stanie powstrzymać rozlew krwi na ulicach Chicago. Razem z uczniami o spokój apelował też były sekretarz federalnego departamentu edukacji, Arne Duncan. Przypomniał, że wraz z organizacjami filantropijnymi udało się mu zapewnić tysiąc miejsc pracy dla uczniów podczas tegorocznych wakacji. Wielu młodych ludzi biorących udział w marszu pokoju przyznało, że osobiście zostali dotknięci przez przemoc. W strzelaninach zginęli bowiem ich bliscy i przyjaciele. Podczas marszu skandowano między innymi hasła „Nie dla broni”.
Marsz pokoju uczniów chicagowskich szkół czarterowych
- Advertisement -