David Beckham i jego współpracownicy pokonali ostatnią dużą przeszkodę stojącą na drodze do budowy stadionu w Miami, na którym ma występować nowy zespół piłkarskiej ligi MLS.
Audrey Edmonson, komisarz hrabstwa Miami-Dade, zaakceptowała umowę, na mocy której Miami Beckham United ma nabyć zajmującą trzy akry działkę za dziewięć milionów dolarów. Grupa Beckhama już w zeszłym roku kupiła parcelę o powierzchni sześciu akrów. Jeśli ostatni zakup zostanie oficjalnie potwierdzony, będzie miała już wystarczająco dużo terenu, by postawić w dzielnicy Overtown stadion dla 25 tys. kibiców.
Komisja hrabstwa ma formalnie wszystko potwierdzić 6 czerwca. Gdy to nastąpi, inwestorom pozostanie już tylko uzyskanie zgody od władz Miami odnośnie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego, a także zgoda od MLS na przyjęcie w swoje szeregi nowej drużyny. Ekipa z Miami ma być dwudziestym czwartym zespołem w lidze.
(łd)